Swornica przerwała złą serię, ale spadła na ostatnie miejsce w tabeli
Piłkarze z naszego miasta w pierwszym meczu rundy wiosennej IV ligi zremisowali u siebie z Pogonią Prudnik 1-1.
Mariusz Matkowski
Podopieczni trenera Józefa Raudzisa przerwali złą serię porażek. Sezon zaczęli w dobrym stylu, bo w pięciu meczach zdobyli siedem punktów. Potem już do końca rundy jesiennej nie powiększyli dorobku notując aż 10 porażek z rzędu. Ten rok zaczęli od remisu w starciu z inną drużyną walczącą o utrzymanie w IV lidze. Zdobyte “oczko” daje nadzieję, że walka o pozostanie w IV lidze zakończy się sukcesem. Osiągnięcie tego celu będzie jednak trudne. Po pierwszej kolejce rundy rewanżowej gracze “Swory” spadli na ostatnie miejsce, bo wygrał dotychczasowy autsajder – OKS Olesno.
Pierwsza połowa starcia z ekipą z Prudnika była mało ciekawa. Gospodarze mieli przewagę, ale długo niewiele z niej wynikało. Pierwsi na listę strzelców mogli się wpisać przyjezdni. Uderzenie Patryka Surmy zza pola karnego było minimalnie niecelne. Po drugiej stronie boiska po tej sytuacji Surmy kilka razy się zakotłowało. Bramkarz Pogoni Tomasz Roskosz obronił strzał Oliwera Studennego. Potem dwa razy zablokowany został imponujący witalnością 46-letni Mariusz Gnoiński, a Studennego w ostatniej chwili powstrzymał kapitan gości Łukasz Strząbała. W końcu tuż przed przerwą Swornica zdobyła bramkę. Po strzale z dystansu Studennego i rykoszecie od jednego z prudniczan, futbolówka wpadła do siatki.
Druga połowa przyniosła sporo emocji. Pogoń szybko doprowadziła do wyrównania. W 51. min Brazylijczyk Arthur podał do Surmy, a ten wpisał się na listę strzelców. Ten gol mocno rozruszał obie ekipy. Ponowne prowadzenie opolanom mógł dać Brazylijczyk Ricardo. W sytuacji sam na sam z Roskoszem nie dał mu jednak rady. Golkiper Pogoni nie dał się także pokonać Jakubowi Misiakowi. W drużynie gości najgroźniejszy był Grzegorz Stencel. Kilka razy stworzył swoim kolegom dogodne okazje do zdobycia bramki, ale ci ich nie wykorzystywali. Rezultat już się więc nie zmienił i doszło do sprawiedliwego podziału punktów.
Kolejny mecz Swornica zagra na wyjeździe w sobotę 14 marca ze zdecydowanym liderem – Polonią Nysa. Najbliższe spotkanie na własnym stadionie przy ul. Jagiełły ma w sobotę 21 marca. Wówczas zmierzy się z Po-Ra-Wiem Większyce, a spotkanie rozpocznie się o godz. 15.00.
Swornica Czarnowąsy Opole – Pogoń Prudnik 1-1 (1-0)
Bramki: 1-0 Studenny – 45., 1-1 Surma – 51.
Swornica: Górecki – Ricardo, Jeleniewski, Lisoń, Ptak – Pastuszek (83. Guilherme), Matysik, Cieśliński, Misiak – Studenny, Gnoiński (58. Białek). Trener Józef Raudzis.
Pogoń: Roskosz – Piskorz, Milewski, Strząbała, Isalski (71. Serafin) – Idzi (82. Bajorek), Rudzki, Surma, Arthur – Leszczyński, Stencel. Trener Paweł Walaszczyk.
Sedziował Szymon Mendla (Jaryszów). Żółte kartki: Lisoń, Matysik, Pastuszek – Surma. Widzów 40.
Na zdjęciu w białej koszulce pomocnik Swornicy Kacper Cieśliński. Fot. Mariusz Matkowski.
Terminarz, wyniki i tabela piłkarskiej IV ligi
http://www.90minut.pl/liga/1/liga10949.html
Galeria zdjęć z meczu Swornica – Pogoń. Fot. Mariusz Matkowski.
http://www.facebook.com/pg/sportoweopole/photos/?tab=album&album_id=2711944825590429