Swornica wysoko przegrywa w Starowicach
Piłkarze Swornicy Czarnowąsy przegrali drugie spotkanie z rzędu. Tym razem ulegli na wyjeździe LZS-owi Starowice aż sześcioma bramkami. Pięć z nich padło w drugiej połowie.
Piotr Jankowski
Mimo, że wynik 6-0 wskazuje, że spotkanie było bardzo jednostronne, to wcale tak nie było. W pierwszej połowie bowiem spotkanie było niezwykle wyrównane, a piłkarze Józefa Raudzisa wcale nie wyglądali na zespół słabszy. Nie zmieniła też tego bramka Mateusa strzelona w 31. minucie. Piłkarze schodzili do szatni przy prowadzeniu gospodarzy 1-0.
Po zmianie stron gra się wiele nie zmieniła. Zespół z Opola podłamał się jednak w 61. minucie, kiedy to Mateus po raz drugi skierował piłkę do bramki. Do katastrofy doszło jednak w ostatnich 10 minutach meczu, kiedy to gospodarze strzelili cztery bramki. Ostatecznie triumfowali 6-0.
Po ośmiu meczach piłkarze z Opola-Czarnowąs z dorobkiem siedmiu punktów zajmują 17. lokatę w ligowej tabeli. W obecnych rozgrywkach w zespole Józefa Raudzisa nie zawodzi tylko obrona, ale i atak, bowiem Swornica strzeliła najmniej bramek ze wszystkich opolskich czwartoligowych zespołów.
Kolejne spotkanie drużyna ze stolicy województwa rozegra w sobotę 5 sierpnia. Na własnym boisku podejmie LZS Walce.
LZS Starowice 6-0 (1-0) Swornica Czarnowąsy
Bramki: Mateus 31’, 61’, Paim 80’, Hascak 85’, Rakowski 90’, Hascak 90’.
Starowice: Fesser – Rakowski, Grądowski, Rzepka, M. Raś (50. Pietrakowski) – Rodrigues (65. Ściański), Raul (75. K. Raś), Nowosielski, Kaique (75. Wolny) – Hascak, Mateus (65. Paim).
Swornica: Walotek – Canabarro, Mazurek (56. Chojczak), Gnoiński (70. Jeleniewski), Ptak – Cieśliński, Grabowiecki (50. Miroszka), Lisoń, Misiak, Szymków – Studenny (80. Potoczny).
Na zdjęciu piłkarz Swornicy próbujący przechwycić piłkę. Fot. Andrzej Klimek