Swornica zmiażdżona w Chróścicach
Piłkarze Swornicy Czarnowąsy doznali wyjątkowo bolesnej porażki w meczu z Victorią Chróścice. W drugiej połowie podopieczni Józefa Raudzisa stracili aż siedem bramek, ostatecznie ulegając 0-8.
Piotr Jankowski
Na początku nic nie zapowiadało takiego blamażu. Piłkarze z Opola nie wyglądali źle w starciu z faworyzowaną Victorią. Pierwszą bramkę Swornica straciła w 20. minucie, po czym jeszcze próbowała odpowiedzieć. Do połowy się to jednak nie udało, przez co do szatni schodzili przy jednobramkowej stracie.
Po zmianie stron kibice byli świadkami bardzo jednostronnego widowiska. Gospodarze w 60. minucie strelili drugiego gola, który tylko rozwiązał worek z bramkami. W ciągu pół godziny Michał Walotek wyciągał piłkę z brami siedmiokrotnie. Hattricka ustrelił w tym spotkaniu Pavlo Koval, który po wejściu na boisku zrobił różnicę. Sędzia zlitował się nad zespołem z Opola i nie zdecydował się doliczyć nawet minuty. Po 90 minutach Swornica uległa 0-8.
Kolejne spotkanie opolska drużyna rozegra w sobotę 19 września o 16:00. O ligowe punkty powalczą z Unią Krapkowice.
Victoria Chróścice 8-0 (1-0) Swornica Czarnowąsy
Bramki: Yavorski 20’, Koval 60’, 70’, 77’, 3-0 Scisło 67’, Hladysz 82’, Damian Polok 86’, Biliynski 90’.
Victoria: Walkowicz – Waindok (71. Blacha), Biliynski, Warzecha, Marek (75. Michułka) – S. Polok (71. Komko), Dastin Polok, Scisło, Damian Polok, Supruniuk (53. Koval) – Yavorski (62. Hladysz).
Swornica: Walotek – Mazurek (86. Toboła), Canabarro, Jeleniewski (75. Chojczak), Ptak – Szopa, Lisoń (81. Ogórek), Cieśliński, Misiak – Miroszka, Studenny.
Na zdjęciu piłkarze Swornicy Czarnowąsy. Fot. Andrzej Klimek