Wiking zakończył piłkarską jesień porażką w dramatycznych okolicznościach

W ostatnim spotkaniu pierwszej części sezonu klasy okręgowej, drużyna z Opola uległa Motorowi Praszka 2:3. Dwa gole straciła w końcówce spotkania i to grając w przewadze jednego zawodnika.

Marcin Sagan

To był 15. mecz w sezonie, a dopiero czwarty, który Wiking zagrał w roli gospodarzy. Wszystko przez remont szatni na stadionie przy ul. Szarotki, gdzie zespół normalnie rozgrywa swoje spotkania. Trochę więc się musiał “tułać”. W kilku przypadkach zamienił się z rywalami i zagrał na wyjazdach, by wiosną zagrać u siebie. Dwa mecze w roli gospodarza Wiking zagrał na boisku w Centrum Sportu przy ul. Północnej, jeden w Tarnowie Opolskim, a starcie z Motorem odbyło się na stadionie Odry przy ul. Oleskiej.

Opolanie zagrali osłabieni brakiem czterech podstawowych zawodników. Nie wystąpili: Andrzej Chaba, Tomasz Jaworski, Bartłomiej Zboch i Michał Zboch, a dopiero w końcówce na boisku pojawił się Wojciech Krawców. Mimo tych braków radzili sobie przyzwoicie. Mecz od pierwszej minuty był bardzo wyrównany, a gra była twarda.

W 12. min z 25 metrów groźnie strzelał Bartłomiej Kuder. Bramkarz Eryk Banach zdołał odbić piłkę. W 23. min bardzo mocno po drugiej stronie boiska uderzał natomiast Paweł Boczarski. Piłka trafiła w poprzeczkę. Pięć minut później Motor miał rzut karny. Banach znów świetnie interweniował broniąc strzał Wojciecha Popczyka. W 43. min z rzutu wolnego z 25 metrów strzelał Cezary Pinkosz. Piłka po rykoszecie trafiła w słupek, a do bramki skierował ją po dobitce głową Paweł Mateja.

Drugą połowę lepiej zaczęli opolanie. W 51. min wyrównał Jordan Krężlewski, a w 61. min na 2-1 dla Wikinga trafił Boczarski. Gospodarze kontrolowali mecz, a w 81. min wydawało się, że nic nie odbierze im wygranej. Czerwoną kartkę za akcję ratunkową dostał Pinkosz i Motor musiał grać w osłabieniu. Goście mieli pretensje do arbitra o tę sytuację. Wyzwoliła ona w nich pokłady sportowej złości. W 88. min do wyrównania po strzale z 20 metrów doprowadził Mateja. Dramat Wikinga rozegrał się w trzeciej minucie doliczonego czasu gry. Przyjezdni mieli rzut wolny z ponad 20 metrów. Po uderzeniu Matei futbolówka odbiła się od poprzeczki, a najwięcej sprytu wykazał Łukasz Panek. Strzałem głową dał Motorowi zwycięstwo.

Na półmetku rozrywek Wiking zajmuje 12. miejsce w tabeli grupy I klasy okręgowej z dorobkiem 19 punktów (pięć zwycięstw, cztery remisy, sześć porażek). Nad strefą spadkową ma osiem punktów przewagi, a do 8. Orła Źlinice traci tylko trzy “oczka”. Runda wiosenna zacznie się 7 marca 2020 roku. Wiosną Wiking aż 11 z 15 meczów zagra u siebie.

Wiking Rodło Opole – Motor Praszka 2-3 (0-1)
Bramki: 0-1 Mateja – 44., 1-1 Krężlewski – 51., 2-1 Boczarski – 61., 2-2 Mateja – 88., 2-3 Panek – 90.
Wiking: Banach – Szydziak, Gutwiński, Wojnarowski, Okoń – Kucharski, Krężlewski (86. Krawców), Boczarski, Nesterów – Dora, Chojak. Trener Mariusz Sierpiński.
Sędziował Janusz Gruszka (Kluczbork). Żółte kartki: Banach, Wojnarowski, Okoń – Lasik, Rataj, Kuder. Czerwona kartka: Pinkosz – 81. (akcja ratunkowa). Widzów 50.

Na zdjęciu piłkarze Wikinga, którzy do szatni schodzili ze spuszczonymi głowami. Fot. Mariusz Matkowski.

Terminarz, wyniki i tabela grupy I piłkarskiej klasy okręgowej.
http://www.90minut.pl/liga/1/liga10958.html

Galeria zdjęć z meczu Wiking Rodło – Motor. Fot. Mariusz Matkowski.
http://www.facebook.com/pg/sportoweopole/photos/?tab=album&album_id=2472954059489508&__xts__%5B0%5D=68.ARB-IPPVXJE8UHT_-y9UK081vuaq2KUVJkuCiLTPFqVWj0Adlm9Udbl1Y-SbWGpQE7FxVLufu1WoBkDwwPKeVYWhAUrEc0oeu6341xLd0WrZrTAVdiELR5iSkCHFUSwA0g5Ziu-K7cbMcnOv-ddTRw7qRITxN12LJsAiUcTCLmAgAKte996c0k60fFtR0K4Sd_3HsEDgP-qjL2utoOnUCZR2OM3sXiN9aBMDGcT2t1W_avLKEJPRGQOYzYkRA0YygyMPCO_lZMbspu3WcZERVgPzJ9vU2kuB4d-gVYrSK47Q9zDPCkGrdCpBRqUEL5P1s9wdcsMZxr3nijI8Rgf16RPw68fZac1tqh4Kg-iG3Iiuta5WtZrpmnox2l7NIvfg0xLKpMJz5IlzkfxhwJdIq_siRj_2fwpP7pyrwKgKXsVuHLmV6uyuRhwwjdHX26Ifc7tNzCwsGrA41GghSCX5&__tn__=-UC-R

 

Najnowsze artykuły