Zabawa i pewne zwycięstwo Swornicy
Kibice Swornicy Czarnowąsy mogą być bardzo zadowoleni z ostatniego występu swoich ulubieńców. Podopieczni trenera Józefa Raudzisa pewnie pokonali na własnym boisku OKS Olesno 5-1.
Piotr Jankowski
Od pierwszych minut na boisku w Opolu-Czarnowąsach dominowali gospodarze, którzy na prowadzenie wyszli już w ósmej minucie. W kolejnych minutach mimo dominacji, o podwyższenie prowadzenia nie było już tak łatwo. Udało się to jednak w 39. minucie po strzale Markiewicza i w 43. minucie po trafieniu Studennego. Do szatni opolscy piłkarze schodzili prowadząc 3-0.
Po zmianie stron goście spisywali się już lepiej, czego efektem była bramka w 58. minucie. Nie poprowadziło to jednak OKS-u do dalszego odrabiania strat. Mogłoby się wydawać w 89. minucie, że ruszą do ataku po czerwonej kartce Studennego, jednak w doliczonym czasie gry to Swornica dwukrotnie trafiła do siatki, ostatecznie triumfując 5-1.
Po 17 meczach piłkarze prowadzeni przez Józefa Raudzisa mają na swoim koncie 18 punktów. O kolejne zwycięstwo opolanie powalczą w sobotę 7 listopada. Na własnym boisku podejmą Fortunę Głogówek.
Swornica Czarnowąsy 5-1 (3-0) OKS Olesno
Bramki: Lisoń 8’, Markiewicz 39’, Studenny 43’, Markiewicz 90’, Toboła 90’ – Huć 58’.
Swornica: Walotek – Mazurek, Jeleniewski, Lisoń, Canabarro – Szymków (83. Toboła), Markiewicz, Sikorski (59. Szopa), Chojczak, Misiak – Studenny.
OKS: Sładek – Pawlik, Ficek, Krzymiński, Kubacki (46. Molski) – Jantos, Baros (65. M. Skonieczny), Wnuk, Skowronek (46. J. Skonieczny), D. Flak (74. T. Flak) – Huć.
Na zdjęciu piłkarze Swornicy świętujący zdobycie jednej z bramek. Fot. Andrzej Klimek