Zawodnicy Wikinga ledwo się zebrali, ale na wyjeździe zespół autsajdera pokonali
W starciu 10. kolejki klasy okręgowej piłkarze Wikinga Rodło Opole wygrali na wyjeździe z Hetmanem Byczyna 2-1.
Marcin Sagan
Przed tym spotkaniem humory w opolskiej ekipie nie były dobre. Wszystko przez poważne kłopoty kadrowe. Z różnych powodów (kontuzje, kartki, sprawy osobiste) nie mogło zagrać kilku ważnych dla zespołu zawodników (m.in. Dawid Lewandowski, Michał Zboch, Andrzej Chaba czy Dominik Dora).
– Prawdę mówiąc, ledwo się zebraliśmy na ten mecz – mówi prezes opolskiego klubu Przemysław Dora. – Pojechaliśmy do Byczyny z zaledwie jednym rezerwowym. Dobrze, że to spotkanie już za nami. Graliśmy z ostatnią drużyną w tabeli, która wszystkie swoje mecze przegrała, dlatego naszym celem była wygrana. Nieważne w jakim stylu. Udało się nam wyszarpać to zwycięstwo. To był trudny mecz. Hetman jest ostatni, ale jego piłkarze grali bardzo ambitnie, mieli w składzie dużo młodych piłkarzy, którzy dużo biegali.
Gospodarze objęli prowadzenie w 7. min po strzale Jakuba Misiaka z około 16 metrów. Opolanie przy wyprowadzenu piłki stracili ją i za chwilę bramkarz Eryk Banach musiał wyciągać ją z siatki. Goście dążyli do remisu, ale w bramce Hetmana wyśmienicie spisywał się Jakub Garncarek. Obronił dwa groźne strzały Pawła Boczarskiego, a jeden z nich w końcówce pierwszej odsłony sparował w sposób wręcz niesamowity. W drugiej połowie Garncarek też kilka razy zapobiegł stracie gola, gościom wyraźnie brakowało skuteczności. Bramkarz Hetmana w 60. min popełnił jednak duży błąd. Przepuścił taki strzał Bartomieja Zbocha, z którym nie powinien mieć żadnych problemów.
W 87. min Wiking zdobył zwycięską bramkę. Z rzutu rożnego dośrodkował Bartosz Nesterów, a celnym uderzeniem głową na listę strzelców wpisał się Boczarski. Goście kończyli mecz w dziesiątkę. Drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną zobaczył bowiem w 90. min Dominik Okoń. Losów spotkania zawodnikom z Byczyny już nie udało się zmienić.
Kolejny mecz Wiking także rozegra na wyjeździe (z KS-em Krasiejów 19 października). Według terminarza miał się on odbyć w Opolu, ale na stadionie przy ul. Szarotki, gdzie Wiking rozgrywa swoje spotkania trwa remont szatni i działacze obu klubów umówili się na zmianę gospodarza. Teraz mecz odbędzie się w Krasiejowie, a na wiosnę obie ekipy zagrają w Opolu. Potem zgodnie z planem spotkanie w Mechnicach (26 października). Natomiast na 2 listopada zaplanowano mecz ze Startem Jełowa, którego Wiking jest gospodarzem. Do tego czasu remont na stadionie przy ul. Szarotki się nie zakończy. Niewykluczone, że dojdzie ponownie do zamiany gospodarza. Jest też możliwość, że to spotkanie odbędzie się w Tarnowie Opolskim.
Hetman Byczyna – Wiking Rodło Opole 1-2 (1-0)
Bramki: 1-0 Misiak – 7., 1-1 B. Zboch – 60., 1-2 Boczarski – 87.
Wiking: Banach – Okoń, Gutwiński, Wojnarowski, Szydziak – Kucharski, Boczarski, Krawców (46. Krysiak), Nesterów – Jaworski, B. Zboch. Trener Mariusz Sierpiński.
Sędziował Mateusz Banaszak (Opole). Żółte kartki: Semeres, Adamczyk, Kubaczkowski, Łuszczyński, Szymała – Szydziak, Okoń, B. Zboch. Czerwona kartka: Okoń – 90. (za dwie żółte). Widzów 50.
Na zdjęciu dwaj napastnicy opolskiego zespołu: Bartłomiej Zboch (z lewej) i Tomasz Jaworski. Fot. Mariusz Matkowski.
Terminarz, wyniki i tabela grupy I piłkarskiej klasy okręgowej
http://www.90minut.pl/liga/1/liga10958.html