Zimny prysznic na głowę Wikingów

Wiking Opole po słabym meczu uległ na własnym boisku zespołowi z Krasiejowa 1-4. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Tomasz Jaworski.

Piotr Jankowski
Opolanie rozpoczęli bardzo dobrze, bowiem wykorzystali początek spotkania i rozkojarzenie rywala, by w piątej minucie skierował piłkę do bramki. Radość Wikinga nie trwała jednak zbyt długo, bowiem goście w 15. minucie doprowadzili do remisu. Zespół z Krasiejowa na prowadzenie wyszli w 27. minucie, kiedy to po prostej stracie w środku boiska, Wiking nie potrafił zatrzymać Edmunda Machnika. Do szatni piłkarze schodzili przy wyniku 1-2.

Po zmianie stron gra wyglądała bardzo podobnie. Wiking ponownie mocno ruszył na początku, po czym obniżył loty. Klub z Krasiejowa nastawił się na kontrę, po której w 51. minucie padła trzecia bramka. Opolanie próbowali coś zdziałać, jednak podopieczni trenera Kamila Wręczyckiego kapitalnie się bronili. Pod koniec spotkania strzelili jeszcze jedną bramkę, a mecz zakończył się wynikiem 1-4.

Po sześciu meczach Rodło z dorobkiem 10 punktów, plasuje się na siódmej lokacie w ligowej tabeli. Kolejne spotkanie rozegrają w niedzielę 6 września, kiedy to w Dobrzyniu zmierzą się z tamtejszą Victorią. Kolejny domowy mecz przypada z kolei na sobotę, bądź niedzielę (12-13 września). Opolan czeka potyczka ze Stobrawą Ligota Dolna.

Wiking Opole 1-4 (1-2) KS Krasiejów
Krasiejów: Komlov – Konik, Jedrysiak, Machnik, Kuczer – Mainka, Możdżeń, Słupik, Kostka – Konopka, Miroszczyk. Trener: Kamil Wręczycki.

Na zdjęciu piłkarz Wikinga walczący o górną piłkę. Fot. Andrzej Klimek

 

Najnowsze artykuły