Gwardia Opole siódma na koniec sezonu w Superlidze piłkarzy ręcznych

Ambicje były większe, ale zakończyło się i tak pozytywnie. Corotop Gwardia Opole rundę play off zakończyła zwycięstwem nad MKS-em Kalisz 34:32 i zajęła siódme miejsce w tegorocznych rozgrywkach. 

Do przerwy opolanie prowadzili 15:13 po rzucie z dystansu w ostatniej sekundzie pierwszej połowy Oliwiera Kamińskiego. Zaczęło się jednak od prowadzenia gości w drugiej minucie po rzucie Joela Ribeiro. Chwilę później wyrównał rzutem nad murem obrońców Piotr Jędraszczyk. W 5. minucie grając w przewadze dobrym podaniem Andrzej Widomski obsłużył Mateusza Wojdana i Gwardia po raz pierwszy w meczu wyszła na prowadzenie 2:1. Niestety kolejne minuty należały do gości, którzy przejęli prowadzenie na 5:4 (12 min.) po trafieniu Ribeiro. Za chwilę podopieczni trenera Rafała Kuptela objęli dwubramkową przewagę 7:5. W 21. minucie na 9:9 wyrównał w trudnej sytuacji rzutowej Kamiński. Dalej też było remisowo 11:11 i 13:13.

Początek drugiej połowy był jak dzisiejsza pogoda nad Opolem czyli słońce i silny deszcz. Na prowadzenie 17:13 wyprowadził gospodarzy Janusz Wandzel rzutem ze środka koła. Kolejne akcje drużyny Bartosza Jureckiego były bardzo nieudane. Błędy w ataku bezwzględnie wykorzystywali goście. W trzy minuty nie dość, że odrobili straty to wyszli na prowadzenie 18:17. Trener Jurecki poprosił o czas, po którym jego zespół powoli, powoli zaczął przechylać szalę na swoja korzyść. Gra się wyrównała. Do remisu 19:19 doprowadził Admir Pelidija. Przez kolejnych kilka minut goście obejmowali prowadzenie a Gwardia wyrównywała. Było: 19:20, 20:20, 20:21, 21:21, 21:22, 22:22, 22:23 i 23:23 po rzucie karnym po rzucie karnym pewnego na 7. metrze Wojdana. Po prawie kwadransie gry drugiej połowy na parkiet wrócił Jędraszczyk i wyrównał na 24:24. Dzięki postawie lidera naszego zespołu najpierw Pelidija wyprowadził Gwardię na prowadzenie 25:24 a za chwilę filigranowy środkowy dołożył trafienie na 26:24.

Od tego momentu czyli 47. minuty to goście gonili „trójkolorowych”. W 53 minucie Jędraszczyk trafił na dwubramkową przewagę 29:27. Niestety minutę później był już remis 29:29 głównie za sprawą strat Gwardii w ataku. Na szczęście „niemoc” gospodarzy trwała której niż na początku połowy i na 4 minuty przed końcem Wojdan znów uspokoił grę trafiając na 32:30. Goście odrobili jedno trafienie (32:31). Kluczową okazała się sytuacja na początku 58. minuty. W sytuacji sam na sam na szóstym metrze znalazł się Ribeiro a jego rzut z najbliższej odległości obronił nogą Ałaj a Widomski w indywidualnej akcji pokonał bramkarza z Kalisza (33:31). Na 34:31 podwyższył Wojdan a goście potrafili tylko zniwelować stratę o jedną bramkę i Corotop Gwardia zasłużenie wygrała 34:32 kończąc sezon na siódmej pozycji w Orlen Superlidze. MVP spotkania wybrano Mateusza Wojdana.

Najwięcej bramek w tym meczu dla naszej drużyny zdobyli: Mateusz Wojdan 9 oraz Piotr Jędraszczyk 6.

Niebawem napiszemy o zmianach jakie czekają gwardyjski zespół.

Donat Przybylski

Dziennikarz z ponad 25-letnim stażem, pracował w Radiu Opole, pełnił m.in. funkcję szefa działu sportowego i redaktora naczelnego radia. W Czasie na Opole zajmuje się głównie tematami kulturalnymi, sportowymi i historycznymi.

Najnowsze artykuły