Gwardia wygrała sparing z rywalem z Czech
Nasi szczypiorniści, którzy przygotowują się do drugiej części sezonu w PGNiG Superlidze, grali mecz towarzyski na wyjeździe z wiceliderem czeskiej ekstraklasy – Banikiem Karwina. Wygrali go 31:30.
Marcin Sagan
Do pierwszego meczu ligowego w 2020 roku zostały dwa tygodnie. Zespoły PGNiG Superligi po półtoramiesięcznej przerwie wrócą na parkiety w środę 29 stycznia, a opolanie wówczas w Stegu Arenie zmierzą się z MKS-em Kalisz (początek spotkania o godz. 19.00). Wcześniej, bo w piątek 24 stycznia, w meczu 1/16 finału Pucharu Polski zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Starcie z Banikiem miało dwa oblicza. Do przerwy gospodarze z Karwiny prowadzili 19-13. Druga już należała do zawodników Gwardii. Co ciekawe aż trzy gole w tym spotkaniu zdobył bramkarz naszego zespołu Mateusz Zembrzycki po rzutach z daleka do pustej bramki. W naszej drużynie oprócz przechodzących rehabilitację po ciężkich kontuzjach Przemysława Zadury i Michała Scisłowicza nie grał jeszcze lewoskrzydłowy Karol Siwak, który zmaga się z kontuzją.
W weekend nasi zawodnicy jadą na turniej towarzyski do Piotrkowa. Zagrają w nim trzy zespoły z PGNiG Superligi. Oprócz Gwardii i gospodarzy z Piotrkowianina wystąpi jeszcze Wybrzeże Gdańsk. W zmaganiach wezmą udział cztery zespoły, a stawkę uzupełni zajmująca obecnie piąte miejsce w czeskiej ekstraklasie Hazena Nove Veseli.
Banik Karwina – Gwardia Opole 30-31 (19-13)
Gwardia: Malcher, Zembrzycki 3 – Lemaniak 4, Zarzycki 3, Klimków 3, Małecki 1, Mokrzki 4, Zieniewicz 1, Jankowski 2, Kawka 1, Mauer 2, Milewski 3, Morawski 3, Działakiewicz 1, Stefani, Skraburski. Trener Rafał Kuptel.
Na zdjęciu z prawej z piłką rozgrywający Gwardii Mateusz Morawski, który w meczu z Banikiem zdobył trzy bramki. Fot. Mariusz Matkowski.