Gwardia zaczyna walkę o spełnienie marzeń
Dwa mecze dzielą opolskich szczypiornistów od bram sportowego raju – fazy grupowej Pucharu EHF. W niedzielę 17 listopada o godz. 19.00 w Stegu Arenie rozpocznie się pierwszy mecz III rundy eliminacji. Rywalem inna polska drużyna – Azoty Puławy.
Marcin Sagan
Nasz klub w losowaniu III rundy był rozstawiony. Miał 12,5 procenta szans, żeby trafić na inny polski zespół. Wśród ekip nierozstawionych były bowiem Azoty i Górnik Zabrze, które z powodzeniem przebrnęły II rundę. Pech chciał, że Gwardia wylosowała zespół z Puław.
– Nie chcieliśmy rywala z naszego kraju – mówi dyrektor sportowy Gwardii Tomasz Wróbel. – Gramy z Azotami w lidze, a europejskie puchary to szansa na konfrontację z ekipami z innych państw. Szkoda, że tak to się ułożyło, ale taki jest los i musimy się z nim pogodzić.
Nie tylko pogodzić, ale też stoczyć drugi z rzędu mecz. W minioną środę w Puławach obie ekipy spotkały się w ramach 11. kolejki PGNiG Superligi. Mecz stał na znakomitym poziomie i był niezwykle dramatyczny. Zakończył się remisem 34-34, a w rzutach karnych Gwardia wygrała 4-2 i to ona zdobyła dwa punkty, a Azoty jeden. Mecz ligowy pokazał jak bardzo wyrównany poziom prezentują obie ekipy. Emocji w ich “europejskiej” rywalizacji z pewnością nie zabraknie.
W meczu w Puławach kontuzji dłoni doznał bramkarz Gwardii Adam Malcher. Na szczęście nie ma żadnego złamania i popularny “Yogi” będzie do dyspozycji trenera Rafała Kuptela na niedzielny mecz.
Rewanż zostanie rozegrany w następną sobotę w Puławach. Warto, by Gwardia wypracowała sobie jakąś zaliczkę w swojej hali. Im ona będzie większa, tym oczywiście lepiej. Wyrównany poziom obu ekip oznacza, że o losach awansu mogą decydować pojedyncze akcje czy bramki. Ważna więc będzie odpowiednia koncentracja przez pełne 60 minut niedzielnego starcia.
Zwycięzcy dwumeczów w III rundzie awansują do fazy grupowej Pucharu EHF. Zagra w niej 16 zespołów. Gwardia w dwóch poprzednich sezonach grała w Pucharze EHF. Dwa lata temu zaczynała od II rundy, w której wyeliminowała portugalską Benfikę Lizbona, a w III rundzie odpadła ze słoweńskim RD Koper. Rok temu Gwardia zaczęła od II rundy, gdzie ponownie lepszy był zespół ze Słowenii – Gorenje Velenje. W obu przypadkach Gwardia była minimalnie słabsza od ekip ze Słowenii. Może teraz uda się osiągnąć wymarzoną fazę grupową?
Na zdjęciu z piłką najskuteczniejszy zawodnik Gwardii – prawoskrzydłowy Patryk Mauer. Fot Mariusz Matkowski.