Bardzo cenne zwycięstwo naszych siatkarek w Mielcu

Po gładkiej wygranej 3:0 na inaugurację u siebie z Karpatami Krosno, w drugiej kolejce rozgrywek I ligi opolanki pokonały ekipę Stali 3:2.

Marcin Sagan

Mielczanki w 1. kolejce wygrały na wyjeździe 3:1 z solidnym zespołem Azotów Tarnów. To nakazywało podchodzić do nich z szacunkiem. Pierwsza partia zaczęła się od prowadzenia naszej drużyny 6:1, ale gospodynie odrobiły straty i osiągnęły nawet punkt przewagi (11:10). To było jednak w zasadzie wszystko, na co było stać miejscowe w pierwszej odsłonie. Bardzo dobre zagrywki Marty Orzyłowskiej i Weroniki Wołodko oraz skuteczna gra blokiem sprawiły, że drużyna Uni wysoko wygrała 25:14. Druga partia ponownie toczyła się pod dyktando naszej ekipy. Wprawdzie pierwszy punkt zdobyły gospodynie, ale zaraz było 5:2 dla opolanek, które konsekwentnie powiększały przewagę i zwyciężyły do 15. Nie zdeprymowała ich nawet kontuzja Ilony Gierak z początku tego seta.

Po łatwo wygranych dwóch pierwszych odsłonach wydawało sie, że podopieczne włoskiego trenera Nikoli Vettoriego pewnie zwyciężą w całym spotkaniu. Mielczanki zebrały się jednak i w trzecim secie, to one były lepsze. Cały czas prowadziły i zwyciężyły 25:19. Czwarty set był bardzo zacięty. Zaczęło się od 5:1 dla Stali, ale trzy kolejne piłki należały do opolanek, a potem trwała walka punkt za punkt. Minimalnie cały czas prowadziły miejscowe. Od stanu 21:19 dla nich, dwie kolejne akcje padły łupem Uni i był remis po 21. Za chwilę jednak Stal znów odskoczyła i ostatecznie wygrała 25:23.

O losach meczu decydować musiał tie break. Opolanki, które w poprzednim sezonie były specjalistkami od zwycięstw 3:2 (rozegrały dziewięć pięciosetowych meczów i wszystkie dziewięć wygrały) znów były lepsze w wojnie nerwów. Emocji było co niemiara. Mielczanki prowadziły już 13:10. Wtedy nasz zespół zdobył 11. punkt i przejął zagrywkę. As Marty Ciesiulewicz, potem dwa bloki i na koniec skuteczny atak. Czyli 15:13 dla Uni! Dwa punkty pojechały do Opola. Za tę końcówkę i dwa pierwsze sety naszym paniom należą się wielkie brawa. Nie ma co narzekać, że są dwa, a nie trzy punkty. Stal poza dwoma pierwszymi setami bardzo wysoko zawiesiła bowiem poprzeczkę.

W 3. kolejce opolanki po raz trzeci spotkają się z drużyną z województwa podkarpackiego. Do Opola przyjedzie beniaminek – MKS Jarosław. Spotkanie w Stegu Arenie odbędzie się w sobotę 12 października, a rozpocznie się o godz. 16.00.

Stal Mielec – Uni Opole 2:3 (14:25, 15:25, 25:19, 25:23, 13:15) 
Uni: Wołodko, Gierak, Witowska, Sobiczewska, Stronias, Orzyłowska, Szczygłowska (libero) – Ciesiulewicz, Szczygioł, Makarowska, Janiuk. Trener Nicola Vettori.

Na zdjęciu opolskie siatkarki. Od lewej: Gabriela Makarowska, Weronika Sobiczewska i Dominika Witowska. Fot. Andrzej Klimek. 

Najnowsze artykuły