Gracze AZS-u nie mieli wiele do powiedzenia z wiceliderem
W przedostatnim spotkaniu fazy zasadniczej II ligi siatkarzy zawodnicy AZS-u Politechniki Opole ulegli u siebie gładko MKS-owi Andrychów 0:3.
Marcin Sagan
Ekipa z Andrychowa dysponuje większym potencjałem, a poza tym w naszej drużynie stale nieobecny z powodu kontuzji jest środkowy Bartosz Bielecki. W jego miejsce na środku siatki grał nominalny atakujący Paweł Włodek. Nie to było jednak przyczyną porażki. MKS mający w składzie więcej doświadczonych graczy był wyraźnie lepszy i to było widoczne w każdym elemencie gry.
Pierwszy set prawie do połowy wyglądał nieźle ze strony AZS-u. Potem jednak goście wyraźnie odskoczyli i zwyciężyli do 15. Druga odsłona była najbardziej wyrównana. Akademicy nieco postraszyli swoich przeciwników, ale skończyło się 25:21 dla andrychowian. Trzecia partia była bez historii. Nasi siatkarze zostali rozgromieni do 11.
Kolejny mecz akademicy rozegrają za dwa tygodnie na wyjeździe z Kęczaninem Kęty i będzie to ostatnie spotkanie fazy zasadniczej.
AZS Politechnika Opole – MKS Andrychów 0:3 (15:25, 21:25, 11:25)
AZS: Kopacz, Kaczmarek, Włodek, Wywrot, Setlak, Kolański, Ochrymczuk (libero) – Wojciechowski, Nowak, Stawiany. Trener Zbigniew Rektor.
Na zdjęciu zawodnicy opolskiego AZS-u. Od lewej: Maciej Kaczmarek, Jakub Kopacz i Radosław Kolański. Fot. Andrzej Klimek.
Terminarz, wyniki i tabela grupy V rozgrywek II ligi siatkarzy (link poniżej)