Nareszcie! Pewna wygrana siatkarek UNI

Zgodnie z zapowiedzią trenera Nicoli Vettoriego, że “ten kto pierwszy opanuje nerwy w tym meczu ten wygra” – tak się stało. W Legionowie UNI przedostatnia drużyna w tabeli pewnie pokonało outsidera ligi Legionovię 3:0 w setach 25:18, 25:20, 25:15. To trzecia wygrana opolanek w tym sezonie kończąca pierwszą rundę rozgrywek.

Z nerwami nasze siatkarki walczyły w pierwszym secie do stanu 16:15. Wcześniej jednak kibice mogli się zastanawiać czy nie powtórzą się gorsze chwile, z poprzednich meczów?

Na tablicy wyników po początkowym prowadzeniu UNI 3:0 zrobiło się 10:8 dla gospodyń. I rzeczywiście zdenerwowanie wdarło się w szeregi siatkarek z Opola. Wymiana ciosów trwała do wspomnianego wyżej stanu 16:15. Na tyle sił starczyło bowiem gospodyniom a skuteczne ataki i wreszcie dobra gra w polu pozwoliły UNI czybko “odskoczyć” na 20:16 i wygrać seta po 25 minutach gry 25:18.

Najwięcej emocji kibice oglądali w partii drugiej. Tym razem to Legionovia objęła prowadzenie 3:0 a następnie 7:2! Wtedy o przerwę poprosił rozdrażniony trener Vettori bo jego podopieczne nie radziły sobie z kończeniem ataków i popełniały błędy na przyjęciu. Przerwa poskutkowała, ale dopiero na dłuższym dystansie. Choć nasze zawodniczki zaraz odrobiły dwa punkty to jednak rywalki pewnie prowadziły do stanu 10:7. Kluczowym okazał się punkt zdobyty na 11:11. Od tego momentu szala zaczęła się przechylać na stronę UNI. Zrobiło się 15:13. Ostatni zryw rywalek doprowadził ponownie do remisu tym razem 16:16 i była to ostatnia chwila niemocy naszego zespołu w tym meczu. Poprawa przyjęcia i dobre rozegranie Gabrieli Makarowskiej-Kulej pozwoliły na kończenie ataków i powiększanie przewagi. Było 20:17 i 23:19 i ostatecznie wygrana 25:20.

Set trzeci okazał się formalnością. Zrezygnowane legionowianki swój pierwszy punkt zdobyły przy prowadzeniu UNI 5:0! a kiedy na tablicy pojawił się wynik 12:4 wreszcie można było zobaczyć pełną radość z gry naszego zespołu. Najniższa przewaga “wilczyc” od tego momentu wynosiła 6 punktów (15:9) a najwyższa na koniec seta 10 co dało wygraną 25:15.

Opolanki choć nadal pozostają na przedostatnim miejscu to zrównały się punktami z Radomką Radom (oba zespoły mają po 10 pkt.) i tracą tylko punkt do 9.  w tabeli ekipy z Tarnowa i 3 pkt do ósmego miejsca, które zajmuje drużyna z Bydgoszczy.

 

Donat Przybylski

Dziennikarz z ponad 25-letnim stażem, pracował w Radiu Opole, pełnił m.in. funkcję szefa działu sportowego i redaktora naczelnego radia. W Czasie na Opole zajmuje się głównie tematami kulturalnymi, sportowymi i historycznymi.

Najnowsze artykuły