Ogromna niespodzianka. Koniec pięknej serii UNI Opole

Chyba nikt nie spodziewał się, że liderujące w tabeli pierwszej ligi „Wilczyce” podczas meczu z przedostatnim w tabeli zespołem Karpat Krosno zakończą swoją piękną serię zwycięstw. UNI przegrały 1-3.

Piotr Jankowski

Pierwszy set zupełnie nie zapowiadał tego, co będzie się działo w kolejnych minutach. Opolanki bardzo dobrze weszły bowiem w mecz, a fantastyczne zawody rozgrywała Gabriela Borawska, która punktowała zarówno atakami, jak i sprawiała sporo problemów rywalkom na zagrywce. „Wilczyce” bez większych problemów triumfowały w pierwszej partii 25:17.

Gospodynie rozpoczęły od trzypunktowego prowadzenia, dobitnie wykorzystując problemy z przyjęciem drużyny z Opola. Gdy wydawało się, że kryzys jest już zażegnany, Karpaty znów odskoczyły i całą partię wygrały 25:22. Początek trzeciego seta zapowiadał, że UNI się obudziły, jednak podopieczne Nicoli Vettoriego szybko roztrwoniły kilkupunktową przewagę. Do stanu 17:17, obie drużyny szły niemal punkt za punkt, jednak wówczas serię punktów zdobyły zawodniczki z Krosna, które triumfowały 25:20.

Czwarty set okazał się ostatnim w tym meczu, co niestety oznaczało przegraną UNI. Zawodniczki Nicoli Vettoriego już po kilku minutach przegrywały czterema punktami, jednak po serii punktów udało się wyrównać. Ponownie jednak w kluczowych momentach brakowało postawienia „kropki nad i”. „Wilczyce” ostatecznie uległy 19:25.

O ile przegrana boli i zapewne mało kto się jej spodziewał, trzeba pamiętać, że lepiej jest przegrać w sezonie zasadniczym, aniżeli w Play-Offach, gdzie każda ewentualna przegrana może się okazać bardzo kosztowna.

Karpaty Krosno 3-1 (17:25, 25:22, 25:20, 25:19) UNI Opole

Najnowsze artykuły