Rollercoaster w Jarosławiu

Emocje, jak na Play-Offy przystało! Siatkarki UNI Opole mocno podniosły ciśnienie swoim kibicom podczas meczu w Jarosławiu. Aby odnieść cenne zwycięstwo, liderki po fazie zasadniczej potrzebowały aż pięciu setów!

Andrzej Klimek

Pierwszy set od początku spotkania był bardzo wyrównany, oba zespoły praktycznie grały punkt za punkt. Przez chwilę UNI miały dwupunktową przewagę, jednak San Pajda szybko odrobiła starty i wyszła na prowadzenie. Po błędach w obronie i wielu nieskończonych atakach to Jarosław pierwszego seta zapisał na swoim koncie wygrywając 25:21.

W drugiej odsłonie spotkania, UNI zaczęło grać swoją siatkówkę i od wyniku 7:7 uzyskiwało co raz większą przewagę. A set wygrało 25:14. Trzecia set to prawdziwa niespodzianka. San Pajda szybko odskoczyła i w pewnym momencie było już 10:3. Podobnie jak w pierwszym secie – u opolanek przestały funkcjonować odbiór, jak i atak. UNI próbowało odrabiać straty, ale set zakończył się zwycięstwem gospodyń 25:17.

Czwarty set ponownie zaczął się od wysokiego prowadzenia gospodyń. Siatkarki UNI doprowadziły do remisu 12:12 i powoli zaczęły budować swoją przewagę, wygrywając seta 25:19 i doprowadzając do tie breaka.

Ten od samego początku był bardzo wyrównany. Jednak to UNI uzyskało przewagę kilku punktów i wygrało 15:9 tą partię i spotkanie 3-2. Kolejne spotkanie, które być może wyłoni zwycięzcę rywalizacji już w sobotę w Stegu Arenie.

San Pajda Jarosław – UNI Opole 2:3 (25:21 14:25, 25:17, 19:25, 9:15)

Najnowsze artykuły