Siatkarki UNI bliżej dziewiątego miejsca w lidze
Sprawdziło się siatkarskie porzekadło: nie wygrywasz 3:0 przegrywasz 2:3. UNI Opole pokonało we Wrocławiu tamtejszy Volley 3:2 choć po dwóch setach przegrywały 0:2 i w secie trzecim 2:4. Nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Katarzyna Zaroślińska-Król i spółka zaczęły odrabiać straty, przejęły inicjatywę i zdecydowanie poprawiły grę w obronie i ataku i z minuty na minutę przechylały szalę na swoją korzyść.
O pierwszych dwóch setach podopieczne Nicoli Vettoriego powinny szybko zapomnieć. Grały falami. Zdobywając i tracąc punkty seriami. Pierwsze dwie partie zakończyły wynikiem 25:18 i 25:19 dla wrocławianek. Wydawało się, że w trzeciej partii niewiele się zmieni. Gospodynie objęły prowadzenie 4:2. Impulsem do działania stał się serwis Zaroślińskiej-Król, po którym udanie blokowała nasza rozgrywająca Julia Bińczycka wyprowadzając opolanki naprowadzenie 5:4. Kolejne dobre zagrywki tym razem Katarzyny Połeć oraz kontrataki (Ellan McCall) i bloki (Natalia Kecher) dały wyraźne prowadzenie UNI 13:6 a później 18:10 i pewną wygraną w trzecim secie 25:15.
Czwartą partię „Wilczyce” rozpoczęły znakomicie prowadząc 5:0. Wrocławianki nie nadążały z odrabianiem strat i jedynie były w stanie zbliżyć się na odległość -3 punktów (9:6). Kiedy nasza drużyna wypracowała przewagę 17:10 wydawało się, że bez problemu wygrają partię. Tymczasem nagle nastąpił przestój w ich grze. Po bloku Kingi Stronias zrobiło się 19:19. Opolanki na chwilę opanowały sytuację zdobywając 4 punkty z rzędu (23:19) i… nie potrafiły domknąć seta. Mimo, że było już 24:22 to Volley doprowadził do remisu po 24. Co więcej punktem z serwisu wyszły na prowadzenie 25:24. Na szczęście as serwisowy McCall dał zwycięstwo UNI 27:25 i remis po czterech setach.
W tie breaku szybko zrobiło się 3:0 dla naszych siatkarek i przy zmianie stron było już 8:3 dzięki zagrywce Zaroślińskiej-Król. Wrocławianki nie miały już żadnej recepty na dobrą grę UNI, która wygrała seta 15:10 i cały mecz 3:2. MVP spotkania wybrano zdobywczynię 27 punktów (26 pkt. atakiem i 1 pkt. zagrywką) Katarzynę Zaroślińską-Król.
Mecz rewanżowy zostanie rozegrany w Opolu w piątek 4 kwietnia o godzinie 19:00.