Jakub Pankowski wszedł do historii opolskiego klubu
Utalentowany dżudoka AZS-u Opole wystartował na mistrzostwach świata juniorów, które odbyły się w marokańskim Marrakeszu.
Marcin Sagan
Wejście do kadry narodowej na najpoważniejsze zawody sportowe, to spore osiągnięcie. W dżudo trzeba być najlepszym zawodnikiem w kraju w swojej kategorii wagowej, ale również należy spełnić postawione przez Polski Związek kryteria międzynarodowe. Już sam wyjazd na mistrzostwa świata juniorów to duża sprawa. W 43-letniej historii sekcji dżudo w opolskim AZS-ie na zawodach tej rangi wystąpiło siedmioro jej reprezentantów. Pankowski był ósmy.
W Marrakeszu, zawody nie odbywały się w hali, a nietypowo w dużym namiocie. Zawodnik AZS-u wystąpił w wadze do 81 kg i szybko odpadł z rywalizacji. Już w pierwszej walce przegrał przez ippon z Belgiem Karelem Foubertem i tym samym zakończył swój udział w zawodach. Nie może być więc z siebie zadowolony. Pamiętać jednak należy, że Pankowski będzie jeszcze juniorem w przyszłym roku i być może wtedy dostanie szansę na rehabilitację w mistrzostwach świata juniorów.
W rywalizacji w wadze do 81 kg juniorów zwyciężył Gruzin Władimir Akchalkaci, srebrny medal zdobył Rosjanin Dawid Karapetjan, a brązowe: Gruzin Tato Grigaraszwili i Brazylijczyk Guilherme Schmidt.
Na podium mistrzostw świata juniorów stawało w przeszłości dwoje reprezentantów AZS-u Opole. W 1990 roku srebrny medal zdobyła Irena Tokarz, a trzynaście lat temu brązowy krążek wywalczył Tomasz Kowalski. Co ciekawe Kowalski jest jednym z trenerów Pankowskiego w klubie. Za jego szkolenie odpowiadają jeszcze Anna Chodakowska oraz Bartosz Dobranowski.
Na zdjęciu Jakub Pankowski (w środku) w towarzystwie swoich trenerów: Anny Chodakowskiej (z lewej) i Bartosza Dobranowskiego. Fot. archiwum klubowe.