Stanisław Bober zasługuje na miano legendy Opola [ZDJĘCIA]

Nowa wystawa czasowa w Muzeum Śląska Opolskiego jest pierwszym od ponad ćwierćwiecza retrospektywnym przeglądem twórczości fotograficznej Stanisława Bobera. To artysta, który w wyjątkowy sposób przez lata pokazywał na zdjęciach historię Opola. Wcześniej zdjęcia artysty zaprezentowano na wystawie przed dworcem PKP.

– Wśród zdjęć są takie, które niektórzy z pewnością widzieli, bo są wręcz ikoniczne, ale postaraliśmy się, aby pokazać także wiele fotografii Opola autorstwa tego znakomitego fotografa, które dotychczas nie były publikowane – mówi kurator wystaw z Muzeum Śląska Opolskiego, Bogna Szafraniec.

Artysta urodził się 21 marca 1908 w Tłumaczu, a zmarł 2 lutego 1990 w Opolu. Był fotografikiem i malarzem. Członkiem i założycielem Stowarzyszenia Miłośników Fotografiki w Opolu. W roku 1952 został przyjęty w poczet członków Związku Polskich Artystów Fotografików.

Pochodzi z rodziny polsko-ormiańskiej. Matka Helena z Dawidowiczów miała korzenie ormiańskie, ojciec był Polakiem, ale zafascynowany tą kulturą zażyczył sobie być pochowany na cmentarzu ormiańskim. Związki rodzinne z Ormianami ułatwiły Stanisławowi Boberowi, po wczesnej śmierci ojca, uzyskanie stypendium Zakładu Naukowego im. dr. Józefa Torosiewicza we Lwowie. Po ukończeniu gimnazjum rozpoczął naukę we lwowskim Instytucie Sztuk Plastycznych, uzyskując dyplom z wyróżnieniem w 1936 roku. Odbył również kurs fotografiki na Politechnice Lwowskiej u Adama Lenkiewicza oraz kursy z pedagogiki, reklamy i handlu. Uzyskane uprawnienia pozwoliły mu na podjęcie pracy nauczyciela. Początkowo uczył w Kołomyi liternictwa i fotografiki, następnie w Stanisławowie techniki reklamy oraz fotografiki reklamowej w tamtejszym Gimnazjum Kupieckim. W 1938 uzyskał I nagrodę w konkursie fotograficznym tygodnika „As”. Po wojnie był laureatem m.in. nagrody specjalnej na VI Konkursie Fotografii Turystycznej w Warszawie (1953), nagrody w konkursie „Śląsk Opolski” (1963), nagrody w konkursie fotograficznym „Malbork” (1976).

Okupację przeżył w Stanisławowie, pracując w wyuczonych zawodach. Jego wnuczka Ewa Szafrańska opowiadała, że dziadek miał perfekcyjną kreskę i te umiejętności bardzo przydały się podczas II wojny światowej, gdy działając w strukturach Armii Krajowej uratował wielu ludzi przed wywózką lub aresztowaniem perfekcyjnie podrabiając różne dokumenty. 18 lipca 1945, w wyniku zmiany granic państwowych i wysiedleniu Polaków ze wschodnich ziem, przyjechał do Opola (z żoną Marią i trzyletnią córeczką Danusią), z którym związał się już do końca życia.

Ze wspomnień Stanisława Bobera, publikowanych m.in. na łamach „GW” w artykule Doroty Wodeckiej „Fotograf, któremu zawdzięczamy pierwsze zdjęcia powojennego Opola. Dla miasta zrobił znacznie więcej”, dowiadujemy się, że zamieszkali w domkach kolejarzy niedaleko dworca. Stanisław szukał większego mieszkania, wędrując od kamienicy do kamienicy. Pod numerem 3. na ul. Lipowej (dzisiaj Barlickiego) znalazł lokum, w którym szyby nie były powybijane. Było umeblowane, z dywanami, kompletem naczyń kuchennych i z zabawkami dla dzieci. Mężczyzna pochodzący z Sosnowca zgodził się sprzedać mu je za 2 tys. zł. „Kiedy rano przyszedłem z rodziną, okazało się, że ogołocono je ze wszystkiego. Zostały dwie stare szafy, biurko i kilka dziurawych rondelków. Szabrownicy wzięli pieniądze i ulotnili się, ale i tak byłem zadowolony, że mam mieszkanie dla rodzin” – wspominał.

Po przybyciu do Polski niemal od razu włączył się aktywnie w nurt życia kulturalnego powojennego miasta, biorąc udział w organizacji teatru (z którym współpracował jako dekorator i okazjonalnie aktor), prowadząc zajęcia w Ognisku Kultury Plastycznej, współtworząc oddział Związku Zawodowego Polskich Artystów Plastyków i kierując pracownią fotografii artystycznej w Powiatowym Domu Kultury. Zawodowo pracował jako nauczyciel liternictwa w Gimnazjum Spółdzielczym.

To co udało się podczas wojny nie przeszło w komunistycznej rzeczywistości. Wprawdzie nie wykryto fałszerstwa dokumentów, które miały pomóc w wyjeździe pewnej osoby na Zachód, ale ktoś na Bobera doniósł i na dwa lata trafił do ubeckiego więzienia. Po wyjściu na wolność jedynym sposobem na zarobek stała się dla niego właśnie fotografia. Gdy było trzeba, z powodów zarobkowych malował także zdjęcia na weselach, na które z tej racji go zapraszano.

– Sztuka Bobera nie jest modna, nie nawiązuje do współczesnych malarstwu czy fotografii problemów. Najistotniejszą jej cechą jest szczerość i prostota wprost niezwykła (…) Również fotografia nie jest przeznaczona dla znawców, ale dla wszystkich. Podoba się, bo jest fotografią tradycyjną, czystą, bez wtrętów malarskich, graficznych, bez udziwnień. Pragnie ona poza samą rzetelnością i umiejętnością warsztatową ujawniać i utrwalać te zjawiska, które można pokazać i uchwycić kamerą – pisała w 1987 roku o jego dokonaniach recenzentka Krystyna Zienkiewicz

Stanisław Bober zajmuje bardzo ważne miejsce w gronie artystów działających w Opolu po drugiej wojnie światowej. Był malarzem, grafikiem, projektantem, nauczycielem i jedną z czołowych postaci lokalnego środowiska fotograficznego. W 1946 roku współtworzył Stowarzyszenie Miłośników Fotografiki w Opolu, był członkiem Stowarzyszenia Miłośników Fotografii w Poznaniu (1946) oraz Związku Polskich Artystów Fotografików (ZPAF) w Warszawie (1952). Swoje prace prezentował na wielu wystawach organizowanych przez PTF i ZPAF, między innymi w Opolu, Poznaniu, Katowicach, Warszawie i Gdańsku, a także poza granicami kraju. Był autorem kilkunastu wystaw indywidualnych, a jego zdjęcia ilustrowały dziesiątki wydawnictw, były publikowane w gazetach i czasopismach.

Zmarł dość niespodziewanie. Rehabilitując się po nie groźnym zdawało się wylewie, w szpitalu przy ul. Wodociągowej w Opolu, nie wytrzymało serce…

***

Wernisaż wystawy zaplanowano 14 listopada o godz. 18:00 w Muzeum Śląska Opolskiego. Oglądać ją możemy aż do 24 maja przyszłego roku.

Na wystawie w Muzeum Śląska Opolskiego zobaczymy ponad czterysta prac z różnych okresów jego działalności – od wczesnych fotografii wykonanych jeszcze w latach 30. XX wieku, przez dokumentację podróży na ziemie zachodnie w 1945 roku, fotografie zniszczonego Opola i ujęcia nowej architektury miasta lat 60. i 70. XX wieku, portrety, zdjęcia rodzinne, fotografie subiektywne, aż po najpóźniejsze prace z lat 80. XX wieku. Obiekty prezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów własnych Muzeum Śląska Opolskiego, Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu oraz z prywatnej kolekcji rodziny Stanisława Bobera.

Zdjęcia z archiwum Muzeum Śląska Opolskiego

Najnowsze artykuły