Strażacy uhonorowali Zdzisława Filingiera [zdjęcia]
Na budynku Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej odsłonięto dziś (2.05) tablicę poświęconą pamięci wieloletniego komendanta opolskiej straży. To kolejne uhonorowanie Zdzisława Filingiera w Opolu – ulica przy komendzie nosi jego imię od listopada zeszłego roku.
Płk poż. Zdzisław Filingier urodził się 2 stycznia 1922 r. w Warszawie. Jego rodzina mieszkała w Międzylesiu, gdzie spędził dzieciństwo i wczesne lata młodzieńcze. Wychowany w duchu tradycji patriotycznych. W latach 1935-1939 uczęszczał do gimnazjum w Warszawie, gdzie należał do 91. Mazowieckiej Drużyny Harcerskiej im. Tadeusza Kościuszki. Od 1939 r. podjął pierwszą pracę w gazowni miejskiej w Warszawie, jednocześnie uczył się w Szkole Technicznej na Wydziale Budowy Maszyn.
– Miałem jakby dwa życia – jedno wojenne, drugie strażackie. W obydwu z nich, mówiąc słowami poety, nie głaskało mnie życie po głowie i nie pijałem ptasiego mleka – wspominał w jednym z wywiadów.
We wrześniu 1939 r., wraz z drużyną harcerską był zaangażowany w dozorowanie linii telefonicznych, nasłuch radiowy, transport rannych, zbieranie i skrywanie broni i amunicji oraz urządzanie cmentarza wojennego w Międzylesiu. Na bazie drużyny harcerskiej powstała komórka organizacji podziemnej, początkowo Szare Szeregi, a potem Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. W czasie pierwszych miesięcy okupacji skończył tajną podchorążówkę Armii Krajowej w zgrupowaniu „Obroża” i został skierowany do Kedywu do Oddziałów Specjalnych. Wraz z kolegami wzniecił pożar w składzie makulatury z takim wyliczeniem, aby ogień przerzucił się zgodnie z kierunkiem wiatru na pobliski las i objął płomieniami niemiecką fabrykę amunicji.
Po wojnie szczęśliwie uniknął aresztowania i uwięzienia. W stopniu plutonowego podchorążego z wnioskiem na podporucznika i z Krzyżem Walecznych wrócił do rodzinnego Międzylesia. Zastał tam spalony rodzinny dom, ale, co najważniejsze, żyjących rodziców i siostry, które przeżyły Powstanie Warszawskie.
– Zacząłem sposobić się do nowego życia, gdy zmuszono mnie do ponownej ucieczki. Tym razem przed swoimi. Los rzucił mnie na Śląsk – wspominał. Wielokrotnie był przesłuchiwany i szykanowany przez organy Urzędu Bezpieczeństwa.
Do Opola trafił w 1959 roku przeniesiony do służby w Wojewódzkiej Komendzie Straży Pożarnych w Opolu na stanowisko oficera ds. operacyjnych, a następnie powołany na stanowisko zastępcy komendanta wojewódzkiego. 1 maja 1968 r. objął stanowisko komendanta wojewódzkiego Straży Pożarnych w Opolu. Kierował ochroną przeciwpożarową Opolszczyzny ponad 21 lat. Pod jego kierownictwem w województwie zbudowano lub rozbudowano siedziby komend oraz zawodowych straży pożarnych w Głuchołazach, Grodkowie, Głubczycach, Niemodlinie, Nysie, Kędzierzynie-Koźlu, Kluczborku, Paczkowie, Strzelcach Opolskich i rozpoczęto budowę w Brzegu. Zbudowana została nowa siedziba Komendy Wojewódzkiej w Opolu i drugi Oddział ZSP przy ul. Głogowskiej..
Jego młodzieńczą pasją, której nie dane mu było realizować, było lotnictwo. Do tej pasji wrócił, będąc już komendantem wojewódzkim w Opolu, włączając się w działalność Aeroklubu Opolskiego. Przez 20 lat był jego prezesem. Udało mu się zostać pilotem nawigatorem i prekursorem powietrznej prewencji lasów.
– Mój sukces oparty jest na sukcesie podwładnych. Zajmowali oni corocznie czołowe miejsca we współzawodnictwie, wyjeżdżali na zawody pożarnicze i nierzadko zwyciężali, ceniono ich za profesjonalizm i koleżeńskość. Na tak wysoką ocenę zasłużyli swoją pracą szkoleniową. Moja rola sprowadzała się do tego, żeby stworzyć ku temu optymalne warunki. Nigdy jednak nie uważaliśmy, że posiedliśmy wszystkie rozumy. Dwa, trzy razy w roku zbieraliśmy się w gromadkę i jechaliśmy z wizytą do innych województw. Zawsze z tych konfrontacji wynikało dla nas coś pożytecznego. Nigdy nie wyręczałem nikogo w kierowaniu. Dawałem dowódcom wolną rękę, rezerwując dla siebie rolę arbitra. Osobiście angażowałem się w sprawy o znaczeniu strategicznym, decydującym o jakości działania straży na Opolszczyźnie – wspominał.
Płk poż Zdzisław Filingier na zasłużoną emeryturę przeszedł w grudniu 1989 r. W całym okresie służby na Opolszczyźnie i wiele lat na emeryturze piastował funkcję wiceprezesa Zarządu Oddziału Wojewódzkiego Związku OSP RP w Opolu. Od 2002 r. był Honorowym Prezesem Zarządu Wojewódzkiego. Przez 15 lat członkiem Prezydium Zarządu Wojewódzkiego Polskiego Czerwonego Krzyża, pełniąc różne funkcje. Przez wiele lat był działaczem i członkiem Prezydium Zarządu Wojewódzkiego oraz przewodniczącym Komisji Historycznej Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych. 7 maja 2024 r. w Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu uroczyście odsłonięto tablicę poświęconą pamięci płk. poż. Zdzisława Filingiera, zasłużonego dla Opolszczyzny i kraju strażaka, długoletniego Komendanta Wojewódzkiego Straży Pożarnych w Opolu, który zmarł 9 listopada 2015 r., w wieku 93 lat.