Szymon z Zaodrza Koszyk
Opolanin z krwi i kości. Tutaj się urodził, tutaj zmarł. Na świat przyszedł 133 lata temu, 3 lipca 1891 roku. I jeśli nawet ktoś nie zna jego życiorysu to z pewnością wie, że w Opolu jest ulica jego imienia. Do swojego miejsca tak przywiązany, że wielu przedstawiało go: Szymon z Zaodrza Koszyk.
Był polskim publicystą, działaczem narodowym i społecznym związanym ze Śląskiem Opolskim, pierwszym burmistrzem Głuchołaz w okresie po II wojnie światowej. Współpracował m.in. z „Gazetą Opolską”.
Zanim w 1914 roku został wcielony do armii niemieckiej podczas I wojny światowej, ukończył szkołę nauczycielską w Prószkowie i szkołę we Włoszech. Ciężko ranny pod Verdun zdezerterował z armii niemieckiej w 1918. Ukrył się w Tarnowie. Tam wyszkolił oddział wojska, z którym zdobył miejscowe koszary austriackie.
Do Opola wrócił w 1919 roku, skąd szybko wydelegowano go jako konsultanta do Paryża na konferencję pokojową. Po I powstaniu śląskim założył w Gosławicach drużynę skautową pod nazwą Towarzystwo Skautów Opolskich. W 1920 zorganizował w Opolu słynny pochód, który skończył się starciem z niemieckimi bojówkami. Uczestnicy wyruszyli wczesnym rankiem 2 maja 1920 roku od strony dzisiejszego Zaodrza do centrum miasta. Na moście zostali zaatakowani przez niemieckie bojówki. Wielu manifestantów dotkliwie pobito, w tym Szymona Koszyka, który ledwo uszedł z życiem. Sekretarz komisariatu plebiscytowego w Opolu, Antoni Kęsa, po kryjomu wywiózł rannego Koszyka do Bytomia.
W III powstaniu śląskim był adiutantem, następnie pracował w sztabie dowództwa podgrupy „Linke”. W 1923 został aresztowany we Frankfurcie nad Menem pod zarzutem szpiegostwa. Po 3 latach został uwolniony na skutek interwencji nuncjusza apostolskiego i powrócił na Górny Śląsk. Od 1926 pracował w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach i redagował „Tygodnik Ilustrowany”, „Zwrot” i „Polonię”.
Szczęśliwie udało się Koszykowi przetrwać II wojnę światową i w 1945 roku trafił do Głuchołaz, gdzie już od 4 maja do końca 1947 roku pełnił funkcję burmistrza Głuchołaz. Tam wydał „Kalendarz Głuchołaski na rok 1946”, po czym w 1947 roku wrócił do Opola, gdzie pracował w prasie i organizował życie kulturalne. Autor „Pogwarki opolskie. Wesołe goudki i statecne łosprouwki jako tez róztomajte śpiwki ze strón łodrzańskich”. Książka zawiera szereg ciekawych gawęd śląskich, pełnych dosadnego humoru ludowego, związanych tematycznie z terenem ziemi opolskiej, są też wierszyki, i satyryczne powiedzonka, przysłowia i zwroty przysłowiowe oraz śpiewki krążące między poszczególnymi miejscowościami powiatu opolskiego, przezwiska mieszkańców, piosenki o miejscowościach i rzekach, ludziach i zbójnikach do dziś żywe wśród opolskiego ludu. Jest też współautorem Pamiętników Opolan oraz współtwórcą Archiwum Miejskiego w Opolu, w którym pracował w latach 1948–1951. Członek Związku Literatów Polskich, Towarzystwa Rozwoju Ziem Zachodnich, Instytutu Śląskiego, ZBoWiD i PTTK. Od 1957 pozostawał na emeryturze.
Zmarł 11 sierpnia 1972 roku. Oczywiście tam, gdzie się urodził. Dzień później kronikarz ze smutkiem informował, że „odszedł od nas człowiek wielkiej miary, człowiek wielkich pasji, wielkiego entuzjazmu i wielkiej wiary. Odszedł Obywatel Opola – Civens Opoliensis (…) Szymon Koszyk zmarł”.
Dariusz Król
Na zdjęciu głównym Szymon Koszyk w rozmowie z mieszkańcami Opola. Rok 1969. Zdjęcie poniżej: 4 lipca 1971 r. w Klubie Związków Twórczych w Opolu Szymonowi Koszykowi z okazji 80. urodzin zgotowano nie lada niespodziankę. Jak czytamy w Kronikach Miejskich: „życzenia składano językiem literackim, potocznym i gwarą, wcześniej sadzając jubilata na okazałym zabytkowym fotelu”. Fot. Jerzy Stemplewski.