Trwa ewakuacja szpitala w Nysie
Dziś rano woda wdarła się do Szpitala Powiatowego w Nysie. Początkowo wyłączono miejscowy oddział SOR, OIOM i aptekę, które mieszczą się w tzw. przyziemiu. Wieczorem podjęto decyzję o ewakuacji całego szpitala, 80 pacjentów.
W tej chwili nie sposób jest podjechać pod szpital karetkami. Dlatego ewakuowanych przewozi się najpierw pontonami do miejsca, gdzie można ich przenieść do karetek.
Najpierw pacjentów SOR, aptekę ewakuowano na wyższe piętra, w ciągu dnia poziom wody jednak systematycznie przybywało, dojazd stał się niemożliwy. Wtedy postanowiono ewakuować cały szpital. Niestety nie wszystkich pacjentów można tak transportować. Jak informuje w TVP ppłk Robert Pękala rzecznik prasowy Dowództwa WOT, nie jest wykluczone, że trzeba ich będzie przetransportować z pomocą śmigłowca.
Ewakuacja przebiega spokojnie, jednak jest to walka z czasem. Z Nysy można już tylko wyjechać jedną trasą, która w każdej chwili może się stać nieprzejezdna, bo woda systematycznie zalewa miasto. Pacjenci trafiają do wskazanych szpitali w całym regionie. Również do Opola.
– Jesteśmy gotowi na przyjęcie chorych z ewakuowanych szpitali, jednak nie mamy informacji ilu z ich miałoby do nas trafić – poinformowała Edyta Hanszke, rzeczniczka USK w Opolu.
fot. Opolski Urząd Wojewódzki