Ugoda była dobrą decyzją. Elektrix ogłasza upadłość

Podpisana została na początku tego roku. Dzięki ugodzie WiK odzyskał od firmy Elektrix milion złotych. Teraz firma ogłosiła upadłość. Gdyby nie decyzja ówczesnego zarządu WiK mógłby nie odzyskać żadnych pieniędzy.

 

Przypomnijmy, w zeszłym roku spółka ogłosiła przetarg, który wygrała firma Elektrix. Złożyła najtańszą ofertę. W międzyczasie zaczęła szaleć inflacja, a ceny energii poszybowały w górę. Wtedy Elektrix chciał zerwania umowy. Dzięki działaniom byłych wiceprezesów Agnieszki Maślak i Sebastiana Paronia udało się od firmy Elektrix uzyskać na mocy ugody milion złotych.  Już wtedy przewidywali oni, że Elektrix może mieć problemy stąd decyzja o ugodzie. Spotkał ich za to atak ze strony TVP 3, NTO i polityków prawicy, a także zarzuty prokuratury. Gdyby wtedy nie Maślak i Paroń nie podjęli decyzji o ugodzie to mogłoby się okazać, że zamiast miliona złotych na konto WiK nie trafiłaby ani złotówka. Tak od samego początku przekonywali wiceprezesi.

To oznacza, że dobrze przewidywaliśmy i medal się nam należy za podjęcie słusznej decyzji w sprawie ugody, co do której ani przez moment nie miałam wątpliwości. To co się dzieje w sprawie Elektrix było oczywistością. Sytuacja obecną na rynku energii nie daje pośrednikom w sprzedaży szans na przetrwanie. Jak komuś się uda to tylko dlatego że się “dogada” z wierzycielami. Myśmy to zrobili i wygraliśmy. Zanim inni w sądach uzyskają wyroki to Elektrixu już nie będzie – mówi Agnieszka Maślak była wiceprezes WiK.

Od samego początku informowaliśmy, że sprawa ugody upubliczniona przez Ireneusza Jakiego może być zasłoną dla mobbingu, do którego mogło dochodzić w WiK. A o który pracownicy oskarżali właśnie Ireneusza Jakiego. Możliwy mobbing potwierdziły zarówno niezależna kancelaria, jak i inspekcja pracy. O niewłaściwym zachowaniu Jakiego mówili też m.in. pracownicy i związkowcy.

 

Najnowsze artykuły