W klasie B nasze zespoły rozkręciły się już na dobre

Piątą serię gier mają już za sobą wszystkie zespoły z Opola występujące w klasie B. Wciąż świetnie spisują się ekipy LZS-u Grudzice oraz Wikinga, za nami także kolejne derby miasta.

Zacznijmy od tej pierwszej drużyny, która wygrała piąty mecz z rzędu gromiąc na wyjeździe LZS Kup 5-0. Do triumfu poprowadził ją Oleg Burlea, który zanotował hat trick, a po trafieniu dołożyli Wolodomir Pukhlich i Mateusz Nowak. Tym samym podopieczni Bartosza Winiarza umocnili się na prowadzeniu grupy V z kompletem 15 punktów (bramki 26-4).

Na piątą lokatę tamże przesunął się z kolei team z Chmielowic (dziewięć „oczek”; 16-17), który wygrał derbowy pojedynek w Świerklach. Łatwo jednak nie było, bo goście wygrali 3-2 po golu w ostatniej minucie, a zdobył go Tomasz Glinny. Wcześniej piłkę do siatki rywali posyłali z kolei Patryk Szatan i Adrian Rembas. Natomiast dla miejscowych trafiali Marcin Król i Kamil Kondracki. Tak czy inaczej Grom wciąż jest na 10 lokacie (trzy punkty; 4-18).

Porażki 1-2 u siebie poniosły także dwie pozostałe nasze drużyny z tego szczebla, które sąsiadują ze sobą w tabeli. Rezerwy Groszmalu mimo gola Łukasza Stanisza nie sprostały Gazownikowi Wawelno i wciąż są siódme w stawce (7 pkt; 9-11), a Piast uległ LZS-owi Luboszyce (bramka Marek Owsiak) i dalej zajmuje ósmą pozycję (6 pkt; 18-13).

Natomiast nasz „rodzynek” ze strefy VII czyli Wiking Opole wygrał piąty mecz na pięć rozegranych i przy bilansie bramek 19-3 prowadzi w zestawieniu. Tym razem team ten ograł na wyjeździe rezerwy Polonii Prószków 6-2, a gole dla triumfatorów zdobywali Dominik Okoń, Adrian Matyjaszczyk, Piotr Solak, Bartłomiej Zboch, Dawid Lewandowski. Było także jedno trafienie samobójcze.

Najnowsze artykuły