W Odrze wiatr zmian, a nowy stadion czeka na premierę [ZDJĘCIA]

2025 rok przynajmniej z kilku powodów dla Odry Opole jest wyjątkowy. W niektórych sprawach nawet przełomowy. Od 1 stycznia klub ma nowy adres przy ulicy 𝐋𝐞𝐨𝐧𝐚𝐫𝐝𝐚 𝐎𝐥𝐞𝐣𝐧𝐢𝐤𝐚 𝟏. A w perspektywie uroczyste obchody 80-lecia istnienia klubu i oczywiście debiutancki mecz na nowym Stadionie Opolskim, który już teraz mieni się pięknych kolorach. Sportowo też się dzieje, wszak Odra walczy o utrzymanie, a do treningów klub wrócił już 5 stycznia. W pierwszym sparingu nasza drużyna pokonała 2-1 Rekord Bielsko-Biała, a bramki strzelali Mansfeld i Niziołek. W kolejnym bezbramkowo zremisowała z Górnikiem Polkowice.

Historyczny mecz na najpiękniejszym stadionie w Polsce

Pierwszym wydarzeniem, które zainauguruje otwarcie stadionu, będzie mecz otwarcia Odrą Opole i FC Magdeburg. Rywal nie jest przypadkowy, bo to właśnie z nim mierzyła się w sezonie 1977/78 w swoim jedynym występie w Pucharze UEFA.

– FC Magdeburg to zespół z drugiej Bundesligi, który w 1977 roku był naszym rywalem w Pucharze UEFA. Myślę, że wiele serc zabije dużo szybciej, kiedy kibice przyjdą obejrzeć spotkanie z tak wymagającym przeciwnikiem – cieszy się prezes Odry, Tomasz Lisiński.

Spotkanie na nowym Stadionie Opolskim zaplanowano 21 marca. – Zdecydowaliśmy się sięgnąć po przeciwnika, który jest związany historycznie z Odrą, bo historia dla kibiców i mieszkańców jest ważna. To najlepsze czasy Odry i chcemy do nich nawiązać. Wtedy trenerem był Antoni Piechniczek, a po boisku biegali wybitni zawodnicy, którzy jak np. Józef Młynarczyk występowali potem w reprezentacji. Historyczny mecz przy Oleskiej oglądało 20 tysięcy widzów. Obecnie to spotkanie będzie mogło w komfortowych warunkach na żywo śledzić 11 600 widzów i mamy nadzieję, że tak się stanie – mówi prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski.

Pierwsze odejścia

Tymczasem w najlepsze trwają przygotowania do rundy wiosennej. Jeszcze w grudniu na listę transferową wystawiono czterech zawodników. Wolną rękę w poszukiwaniu klubu dostali Maksymilian Banaszewski, Józef Burta, Jordan Dominguez oraz 31 letni estoński obrońca Artur Pikk. Z tym ostatnim kontrakt nie został przedłużony w połowie stycznia. W klubie występował przez dwa lata. Jesienią trwającego sezonu zagrał w 11 meczach. Łącznie rozegrał 41 spotkań (gol i 2 asysty). Czterech młodzieżowców: Paweł Krysiak, Paweł Mróz, Szymon Sikorski i Marco Wollny dostało zgodę, aby wiosenną spędzić na wypożyczeniu, nabierając niezbędnego doświadczenia.

Z drużyną pożegnał się także Jordan Dominguez. 29-letni pomocnik rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron. Hiszpan w Odrze rozegrał 11 spotkań (gol i asysta). Funkcję przestał pełnić dyrektor sportowy Odry, Leszek Bartnicki.

Nowe twarze

Wśród nowych twarzy jest 26-letni napastnik, Szymon Kobusiński. Kontrakt podpisał do końca sezonu 2025/26 z opcją przedłużenia o rok. Karierę zaczynał w GKS Syrena Cybinka. Jako junior występował także w Perle Cybinka oraz Polonii Słubice. W 2014  roku na cztery lata trafił do akademii Falubazu Zielona Góra. W lipcu 2018 roku przeniósł się do Garbarni Kraków. Wiosnę 2019 spędził w Stali Rzeszów, a przed sezonem 2019/20 wrócił do Zielonej Góry, tym razem do Lechii. Po dobrych występach na poziomie III ligi zdecydował się na transfer do Puszczy Niepołomice, gdzie spędził półtora roku (48 meczów, 15 goli). Latem 2022 roku przeniósł się do Zagłębia Lubin, w barwach którego zadebiutował w PKO BP Ekstraklasie. Wiosną sezonu 2022/23 grał na wypożyczeniu w Ruchu Chorzów (13 meczów na poziomie Fortuna 1. Ligi, 2 bramki, 1 asysta). Od sezonu 2023/24 reprezentował Polonię Warszawa (55 meczów, 13 bramek, 5 asyst).

– Do transferu przekonał mnie trener Skrobacz, z którym w przeszłości byłem w Ruchu i bardzo dobrze wspominam tamten czas. Jestem napastnikiem, który nie stoi w miejscu i nie czeka biernie na podanie. Cały czas staram się pracować dla zespołu, a pomaga mi w tym moja charakterność. Myślę, że dodam dużo tlenu zespołowi i nasza gra będzie wyglądać lepiej – ocenia nowy piłkarz Odry.

Na zasadzie transferu definitywnego pojawił się z Miedzi Legnica 30-letni środkowy pomocnik, Damian Tront. Obowiązuje go półtoraroczny kontrakt z możliwością przedłużenia o sezon. Jest wychowankiem Startu Mszana skąd w 2012 roku przeniósł się do GKS Jastrzębie. W ekipie zielono-czarno-żółtych, z roczną przerwą na grę w Nadwiślanie Góra, występował do końca sezonu 2019/20, gdy przeniósł się do Miedzi. W zespole z Dolnego Śląska przez 4,5 roku wystąpił w 106 spotkaniach i przyczynił się do awansu do ekstraklasy. Również i w jego przypadku przy transferze ważną rolę odegrała obecność w Odrze trenera Jarosława Skrobacza, z którym pracował w Jastrzębiu i Miedzi.

– Ludzie z Odry byli konkretni co do mojej osoby, a rozmowy potoczyły się szybko. Osoba trenera Skrobacza też miała wpływ na moją decyzję, bo wiem, czego oczekuje od zawodników. Chciałbym pomóc drużynie w odnoszeniu zwycięstw. Jeśli chodzi o mnie, to mocno pracuję w obronie, ale ofensywa nie jest mi obca. Można powiedzieć, że jestem zawodnikiem typu “box to box” – mówi Damian Tront.

Kolejnym nabytkiem jest 23-letni napastnik, Marcel Mansfeld. Mierzący 194 cm zawodnik dołączył na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Miedzi (43 mecze, 14 goli). W poprzednim sezonie oraz w rundzie jesiennej 2024/25 był najskuteczniejszym zawodnikiem legnickiego zespołu. Przed transferem do Polski był związany z niemiecką Fortuną Düsseldorf. W przeszłości reprezentował również barwy FSV Mainz, Darmstadt, FC Kaiserslautern i FC Giessen.

Na zasadzie transferu definitywnego z Górnika Zabrze dołączył również 21-letni pomocnik Jakub Pochcioł. Kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w KS Szczerbice, skąd w 2018 roku przeniósł się do ROW Rybnik. W jego barwach w sezonie 2020/21 zadebiutował w rozgrywkach III ligi (14 spotkań, 2 bramki). Premierowy rok w Górniku spędził w III-ligowych rezerwach (23 mecze, 2 gole, 2 asysty). Początek drugiego sezonu spędził również w drugiej drużynie, gromadząc aż 1 411 minut w 17 występach. W rundzie wiosennej rozgrywek 2023/24 udał się na wypożyczenie do II-ligowej Polonii Bytom, gdzie stał się ważnym elementem zespołu walczącego o awans do I ligi. Wliczając mecz barażowy o awans rozegrał w Polonii 12 spotkań (1 039 minut na boisku). W obecnych rozgrywkach rozegrał 16 spotkań na poziomie III ligi w rezerwach Górnika (4 bramki, 1 asysta). Pochcioł może występować także na pozycji defensywnego pomocnika i środkowego obrońcy, a jednym z jego atutów jest gra głową.

– Jak dowiedziałem się o zainteresowaniu ze strony Odry, to byłem bardzo zadowolony. Mam świadomość, że jest to drużyna, która regularnie występuje w 1. lidze, a mi bardzo zależy, żeby grać na coraz wyższym poziomie. Cieszę się, że tutaj jestem – powiedział nowy piłkarz zespołu.

Na kolejne dwa sezony zostaje 27-letni obrońca Jakub Szrek. Kontrakt przedłużył do końca czerwca 2027 roku. Szrek trafił do niebiesko-czerwonych przed sezonem 2020/21. Dotąd wystąpił w 103 oficjalnych spotkaniach (5 bramek, 9 asyst).

Do Odry po kilku latach wrócił Mateusz Czyżycki, podpisując kontrakt do końca sezonu, z opcją przedłużenia o kolejne 18 miesięcy. Urodzony w Brzesku pomocnik pierwsze mecze na poziomie młodzieżowym rozgrywał w Okocimskim Brzesko, następnie w Stali Mielec i GKS Tychy. Na początku sezonu 2016/17 przeszedł do II-ligowej wówczas Siarki Tarnobrzeg, a stamtąd do Odry Opole.

– Odra wyciągnęła do mnie rękę i była zdeterminowana, by mnie zakontraktować, za co jestem bardzo wdzięczny i mam nadzieję, że odwdzięczę się na boisku – mówi.

W rozgrywkach 2018/19 i 2019/20 rozegrał odpowiednio 30 i 31 ligowych spotkań, stając się kluczową postacią drużyn prowadzonych przez Mariusza Rumaka, Piotra Plewnię i Dietmara Brehmera. Łącznie w barwach Odry wystąpił w 69 meczach (6 bramek, 4 asysty). Po udanych latach w Odrze przeszedł do Warty Poznań, następnym klubem był GKS Tychy. Po bardzo dobrym sezonie w barwach „Tyszan” ponownie wrócił do piłkarskiej elity, tym razem do Korony Kielce. W rozgrywkach 2023/24 na poziomie Ekstraklasy wystąpił w 15 spotkaniach (gol i asysta).

Na zasadzie wolnego transferu w zespole pojawił się 25-letni obrońca Adam Chrzanowski. Pod koniec sierpnia 2016 roku zgłosiła się po niego włoska Fiorentina. W drużynie młodzieżowej rozegrał 26 spotkań, następnie wrócił do Lechii Gdańsk. Zimą udał się na wypożyczenie do Wigier Suwałki, Miedzi Legnica i włoskiego Pordenone Calcio (Serie B). Zimą sezonu 2021/22 zakotwiczył w Płocku (47 meczów na poziomie ekstraklasy, 1. ligi oraz Pucharu Polski, 1 gol). Chrzanowski ma na swoim koncie 27 występów w młodzieżowych reprezentacjach Polski.

– Moje pierwsze dni w Odrze utwierdziły mnie w przekonaniu, że dokonałem dobrego wyboru. Klub jest bardzo profesjonalny, a zespół tworzy grupę świetnych ludzi, którzy mają wspólny cel. Pozytywnie zaskoczyło mnie zaangażowanie całego sztabu i to, jak duży nacisk kładzie się tu na detale – powiedział po transferze.

Na zgrupowanie do Wałbrzycha

Na obóz przygotowawczy do Wałbrzycha trener zabrał 26 zawodników: bramkarze: Adam Wójcik, Artur Haluch, Jan Drużbicki; obrońcy: Piotr Żemło, Jiri Piroch, Adam Chrzanowski, Jakub Pochcioł, Jakub Bartosz, Mateusz Spychała, Jakub Szrek, Mateusz Kamiński, Wojciech Błyszko, Szymon Szkliński; pomocnicy: Rafał Niziołek, Adrian Purzycki, Szymon Mida, Oskar Zawada, Michał Osipiak, Damian Tront, Tomas Prikryl, Daniel Dudziński, Konrad Nowak; napastnicy: Dawid Czapliński, Dawid Wolny, Szymon Kobusiński, Marcel Mansfeld. Z powodu kontuzji zabrakło Adriana Łyszczarza, Dina Suli oraz Edvina Muratovicia. Niebiesko-czerwoni w Wałbrzychu trenują do piątku, 24 stycznia.

Dariusz Król

Najnowsze artykuły