W opolskich lasach ruszył sezon na grzyby. Ekspert radzi, jak je zbierać bezpiecznie

Początek sierpnia przyniósł wyczekiwane grzyby w lasach Opolszczyzny. Grzybiarze ruszyli na szlaki, ale leśnicy przypominają: zbierajmy odpowiedzialnie i z rozwagą.

W ostatnich dniach można w nich spotkać grzybiarzy poszukujących borowików, koźlarzy czy maślaków. Jak podkreślają leśnicy, tegoroczne warunki – ciepło i wilgoć – sprzyjają grzybobraniu.

W tym roku sezon grzybowy rozpoczął się bardzo obiecująco. W lasach regionu można już znaleźć sporo wartościowych gatunków jadalnych. Trzeba jednak pamiętać, że nie każdy grzyb nadaje się do jedzenia – mówi Jacek Boczar, rzecznik prasowy z Nadleśnictwa Opole.

Ekspert zwraca uwagę, że co roku dochodzi do wielu przypadków zatruć grzybami – często tragicznych w skutkach. – Zbierajmy tylko te grzyby, które znamy i potrafimy bez wątpliwości rozpoznać. Muchomor sromotnikowy bywa mylony z czubajką kanią, a to pomyłka, która może kosztować życie – ostrzega Boczar.

Leśnicy apelują też o odpowiedzialne zachowanie w lesie. Grzyby najlepiej zbierać do wiklinowego koszyka – nie do reklamówek, które przyspieszają psucie się zebranych okazów. Należy unikać deptania runa leśnego, nie śmiecić i nie zakłócać spokoju dzikim zwierzętom. – Szanujmy las – nie hałasujmy, nie niszczmy ściółki i nie zostawiajmy po sobie śmieci. Parkujmy w miejscach do tego przeznaczonych, nie wjeżdżajmy samochodami na leśne drogi – przypomina Boczar.

Warto też sprawdzać aktualne komunikaty nadleśnictw – w niektórych rejonach mogą obowiązywać czasowe zakazy wstępu, np. z powodu zagrożenia pożarowego. Na koniec jedna rada dla początkujących: jeśli masz choć cień wątpliwości co do rozpoznania grzyba – nie zbieraj go. Bezpieczeństwo zawsze powinno być ważniejsze niż pełen kosz.

Najnowsze artykuły