W Opolu ruszyła kampania społeczna „Tu mieszkam”

Na ulicach naszego miasta ruszyła kampania społeczna „Tu mieszkam”. To projekt, który ma na celu pokazanie cudzoziemców z całego świata mieszkających w Opolu. Wzięli w nim udział opolanie pochodzący z Indii, Ukrainy, Francji, Hiszpanii, Kuby, Rumunii i RPA.

Ich portrety autorstwa Sławomira i Rafała Mielników można zobaczyć na tzw. citylightach, które rozmieszczono w takich lokalizacjach jak: PKP (plac główny), ZOO (wejście główne), Plac Kopernika (obok wejścia do Solarisa), Plac Wolności, na skrzyżowaniu ul. Ozimskiej i Żeromskiego, na ul. Barlickiego (przed parkingiem NCPP) oraz dwa na przystankach przy ul. Sosnkowskiego: (jeden od strony Politechniki, drugi koło Pierożka).

Są naszymi sąsiadami, spotykamy ich w sklepie lub restauracji, tutaj się kształcą. Coraz więcej cudzoziemców przyjeżdża do Opola i tutaj zostaje. Dlaczego wybrali Opole? Co ich tu trzyma? Dzięki inicjatywie Centrum Dialogu Obywatelskiego możemy poznać ich bliżej i otrzymać odpowiedzi na te pytania.

Projekt Fundacji 2.8 został dofinansowany w ramach konkursu dla organizacji pozarządowych z zakresu działalności na rzecz integracji cudzoziemców.

– To pierwszy taki konkurs ogłoszony przez miasto – wyjaśnia Dorota Piechowicz-Witoń, Naczelnik Centrum Dialogu Obywatelskiego. – Myśląc o wsparciu i integracji cudzoziemców dbamy o właściwy przepływ informacji, o wparcie doradcze, szkoleniowe, wolontariackie, o pomocy w załatwianiu różnych spraw formalnych. Jednak nieocenione są działania tzw. miękkie, mające charakter włączający. Takie, w których poznajemy konkretnych ludzi i ich historie. To nie ustawa czy poradnik ale człowiek, którego słyszymy, widzimy, z którym możemy porozmawiać. Ten człowiek może zmniejszyć albo zupełnie rozwiać obawy przed „innością”. Nie znając danego kraju, kultury, zwyczajów często zdarza nam się mieć obawy w kontakcie bezpośrednim.

Jedna fotografia za tysiąc słów

Fundacja 2.8 od ponad 10 lat organizuje spotkania autorskie, warsztaty i kursy fotograficzne, plenery czy Opolski Festiwal Fotografii. Tym razem postanowili przybliżyć sylwetki 10 osób, które z różnych powodów przybyły do Opola z innych krajów. Wybrali do tego oszczędną w słowa formułę, czyli wielkoformatowe zdjęcia, które w październiku pojawią się na miejskich ekspozytorach.

– Uznaliśmy, że poprzez fotografię można pokazać te osoby w ich obecnym środowisku – wyjaśnia Sławomir Mielnik z fundacji. – Duże zdjęcie portretowe ma ukazać cudzoziemca na tle miasta i w odniesieniu do ich pracy lub zainteresowań. Fotografie będą podpisane imieniem i nazwiskiem, miejscem pochodzenia oraz autorską frazą każdego z nich, w której odpowiedzą na pytanie: „Dlaczego wybrali Opole”?

Kogo zobaczymy na fotografiach? Okazuje się, że w naszym mieście mieszka mnóstwo ciekawych osób z całego świata. Poznacie Franco z Kuby, Devki pracującą w kawiarni Samsara, Gillesa z Francji. Są również cudzoziemcy zza naszej granicy: Anna z Ukrainy czy studenci z Indii.

Dlaczego Opole?

Dla wielu mieszkańców naszego miasta decyzja o wyborze Opola jako miejsca do życia może być niezrozumiała. Realizatorzy projektu rozmawiali z nimi o powodach. Jak się okazało, większość z tych osób mieszkała do tej pory w dużych miastach lub miała takie doświadczenie w swoim życiu.

– Okazuje się, że Opole jest miejscem, które odpowiada ich potrzebom: kontaktu z naturą i zielenią, bliskości i dostępności oraz otwartości mieszkańców. Dzięki kompaktowości Opola nie czują się tutaj obco, nie giną w szarej masie ludzi – wyjaśnia Sławomir Mielnik. – Oczywiście niektórym brakuje rozrywek charakterystycznych dla dużych aglomeracji, co jest ciekawym rozdwojeniem potrzeb. Ale mimo to wybierają Opole.

Poznajmy się bliżej

Wielkoformatowe fotografie w przestrzeni miejskiej to jedna część projektu, która ma za zadanie zwrócenie naszej uwagi na osoby z innych krajów. W tym samym czasie pomysłodawcy projektu zaplanowali działania w Internecie.

– W naszych social mediach będziemy sukcesywnie prezentować każdą z dziesięciu osób w szerszym kontekście – zapowiada Sławek. – Oprócz zdjęć, opolanie będą mogli dowiedzieć się więcej na ich temat, poznać ich zainteresowania, dowiedzieć się, czym zajmują się na co dzień, gdzie można ich spotkać.

– To nie jedyny typ projektów realizowanych w tym zadaniu ze środków miejskich – dodaje Dorota Piechowicz-Witoń. – Priorytetem są dla nas również projekty z nauką języka polskiego, to podstawa w swobodnym komunikowaniu się. W zadaniach realizowanych w obszarze integracji dużą wagę przywiązujemy do wsparcia całych rodzin, szczególnie adaptacji dzieci i młodzieży w nowych środowiskach rówieśniczych i szkolnych. Obraz, muzyka, sztuka to wartości w pewien sposób uniwersalne, zatem w tych projektach integracja ma właśnie takie wymiary.

Opole – miasto festiwali

Przypomnijmy, iż w październiku i listopadzie Fundacja 2.8 przygotowała kolejną odsłonę Opolskiego Festiwalu Fotografii, którego tematem jest „Obecność”. Od jego powstania większość wystaw jest zdominowana przez fotografię dokumentalną. Tak też tym roku czeka nas aż dwadzieścia wystaw fotograficznych, w tym swój wernisaż będzie miał laureat konkursu „Pokaż się”. Podczas wydarzeń będziemy poznawać ważną rolę postaci fotografa oraz zmagania, z którymi się mierzy.

Opolski Festiwal Fotografii to nie tylko wystawy, ale także warsztaty i oraz dwanaście spotkań autorskich z wyjątkowymi ludźmi, m.in. Chris Niedenthal, Katarzyna Sagatowska, Franciszek Lepich, Patryk Bułhak, Jakub Kamiński.

 

*Tekst autorstwa Aleksandry Śmierzyńskiej ukazał się w październikowym wydaniu magazynu „Opole i kropka”

 

Najnowsze artykuły