Wygrywa KO, ale nieznacznie
Mój kraj murem podzielony – śpiewa Kazik i po tych eurowyborach nic się nie zmienia. Koalicja Obywatelska tak jak wskazywały pierwsze sondaże – wygrała, ale znacznie mniejszą przewagą przed PiS. KO zdobyło 37,06 procent głosów, PiS – 36,16 proc. W stosunku do sondaży wzmocniła się też Konfederacja, która uzyskała 12,08 proc. i Trzecia Droga z wynikiem 6,93 proc. Lewica uzyskała 6,3 proc, głosów.
KO wygrało 8 okręgach: pomorskim, kujawsko pomorskim, warmińsko-mazursko-podlaskim, warszawskim, wielkopolskim, śląskim, dolnośląskim i opolskim, lubuskim i zachodniopomorskim.
PiS było lepsze w 5 okręgach: mazowieckim, łódzkim, lubelskim, podkarpackim, małopolsko- świętokrzyskim.
W okręgu nr 12, czyli dolnośląsko-opolskim zdecydowanie zwyciężyła KO z wynikiem 41,45 proc. głosów, drugi był PiS – 31,5 proc, trzecia Konfederacja – 11,7 proc, głosów, Lewica – 8,9 proc, Trzecia Droga- 4.9 proc.
Spośród opolskich kandydatów do Europarlamentu mandat udało się zdobyć tylko Andrzejowi Bule, a to oznacza rychłe przetasowania w samorządzie wojewódzkim, gdzie KO wybierze nowego marszałka regionu. Z okręgu 12 europosłami zostali Bogdan Zdrojewski, Andrzej Bula (obaj z KO), Michał Dworczyk, Anna Zalewska (PiS), Stanisław Tyszka (Konfederacja), Krzysztof Śmiszek (Lewica).
Podział 53 mandatów dla Polski wygląda następująco: 21 uzyskuje KO, 20 PiS, 6 Konfederacja i po 3 Trzecia Droga i Lewica.