Wzrost cen w miastach dotkniętych powodzią. UOKiK interweniuje

W związku z pojawiającymi się sygnałami o wzrostach cen niektórych produktów na terenach dotkniętych powodzią Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dokona weryfikacji, czy mogły być one wynikiem tzw. zmów rynkowych lub wykorzystywania pozycji dominującej przez rynkowych potentatów.

Jak zauważył UOKiK, wzrost cen stał się widoczny wśród produktów pierwszej potrzeby oraz tych, które są niezbędne w naprawianiu skutków powodzi.

Sygnały docierające do urzędu dotyczą głównie wzrostu cen: osuszaczy pomieszczeń, agregatów prądotwórczych, wody butelkowanej, worków na piasek, kaloszy oraz butelek z filtrem do wody – informuje Maciej Chmielowski z Departamentu Komunikacji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jak zaznacza UOKiK, W polskim prawie zakazane są m.in. porozumienia przedsiębiorców, które zmierzają do ustalenia cen towarów i usług lub wykorzystywanie pozycji rynkowej przez przedsiębiorców.

Chęć wzbogacenia się na tragedii osób poszkodowanych przez powódź jest czymś porażającym i niedopuszczalnym. Nie chcemy utrudniać pracy przedsiębiorcom walczącym z powodzią i jej skutkami, będziemy jednak reagowali na wszelkie próby łamania prawa i wykorzystania sytuacji przez nieuczciwych przedsiębiorców – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Jak zauważa, obecnie potrzebna na rynku jest przede wszystkim empatia i solidarność. Nie można zatem wykorzystywać trudnego położenia powodzian.

Będziemy zgodnie z naszymi kompetencjami podejmowali stanowcze działania wszędzie tam, gdzie mogą występować nadużycia, zwracając szczególną uwagę na kształtowanie cen towarów i świadczonych usług – dodaje.

Sprzedawcy stosując takie nieuczciwe praktyki muszą liczyć się z konsekwencjami w postaci np. wysokiej grzywny. Inspekcja Handlowa w toku prowadzonego postępowania będzie dynamicznie reagowała na sygnały z rynku wskazujące na możliwe naruszenie przepisów prawa przez przedsiębiorców

UOKiK będzie zdecydowanie reagował w przypadku wystąpienia działań mogących stanowić praktyki naruszające przepisy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Nieuczciwi przedsiębiorcy muszą liczyć się z karami w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu – dodaje Chmielowski.

Jakub Koziarz

Dziennikarz, autor tekstów, zajmuje się fotografią, realizacją wideo oraz montażem filmów. W Czasie na Opole zajmuje się tematami kulturalnymi, tj. promocją wydarzeń miejskich oraz ich relacjonowaniem.

Najnowsze artykuły