Z Żoliborza do Opola. Wspomnienie Andrzeja Witkowskiego

Walczył w powstaniu warszawskim, a później koleje losu zaprowadziły go do naszego Opola, którego już nie zostawił. 14 listopada Andrzej Witkowski skończył 94 lata. Kilka dni temu odszedł na wieczną wartę.

Andrzej Witkowski (w powstaniu pseudonim Rip), urodził się 14 listopada 1930 roku. Przed powstaniem mieszkał w Warszawie, przy ul. Toeplitza 2 m. 49 na Żoliborzu. W 1944 pełnił funkcję łącznika na terenie Żoliborza, a także uczestniczył w wyprawie kanałami z amunicją na trasie: Żoliborz – Stare Miasto. W konspiracji od listopada 1942 roku w Szarych Szeregach, wprowadzony przez Jana Kępińskiego, ps. ,,Ostoja”. Przysięgę złożył przed phm. Andrzejem Makólskim, ,,ps. Mały Jędrek”. Szkolenia odbywały się w piwnicach, niewykończonych lub zniszczonych domów, w parku ,,Promyka”, w parku na Bielanach oraz w okolicznych lasach. Prowadzone były przez instruktorów harcerskich

Ponieważ nie miał wyznaczonego miejsca koncentracji zgłosił się w gmachu spółdzielni „Feniks” przy placu Wilsona jako ochotnik do zgrupowania ,,Żmija”.

W ostatnim dniu walk na Żoliborzu ukrył się w piwnicy swego domu przy ul. Toepliza 2, z chwilą kiedy do niego wchodzili Niemcy. Razem z ludnością cywilną został wyprowadzony do Pruszkowa.

– Bardzo dobrze pamiętam natarcie naszych oddziałów na Dworzec Gdański w Warszawie. Robiliśmy to w celu przebicia się na Starówkę, która już wtedy upadła prawie. Dwa natarcia się nie udały i skrwawione oddziały wróciły na Żoliborz. Część tych oddziałów pochodziła z Puszczy Kampinoskiej. Padł rozkaz od dowódcy garnizonu warszawskiego, żeby podzielić się bronią z walczącą Starówką i wtedy żeśmy spontanicznie przenosili broń kanałami na Stare Miasto – wspominał kilka lat temu w Radiu Opole.

Po wojnie studiował w Łodzi medycynę. Po zakończeniu nauki otrzymał dyplom lekarski i nakaz pracy w Opolu. Jechał w zupełnie nieznany mu region Polski z mieszanką nadzieli i obaw o to co zastanie po przyjeździe. Wraz w innymi lekarzami odbudowywał opiekę zdrowotną w naszym mieście. Jako chirurg-ortopeda tworzył i rozwijał oddział Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu. Przepracował w zawodzie 55 lat pomagając mieszkańcom regionu w odzyskiwaniu sprawności ruchowej.

Na emeryturze cały czas był bardzo aktywną osobą i chętnie spotykał się zarówno ze swoimi rówieśnikami – powstańcami i żołnierzami AK – jak i  młodymi ludźmi, którym opowiadał o historii, która stała się częścią jego życia i której on był częścią. Uwielbiał malować akwarelami i spędzać czas przy dobrej książce.

Dariusz Król

Znawca futbolu, pomysłodawca i były redaktor naczelny ogólnopolskiego tygodnika „Tylko piłka”. W przeszłości także dziennikarz tygodnika i dziennika Gazeta Opolska (m.in. kierownik działu sportowego). Obecnie redaktor magazynu „Opole i kropka” i Czasu na Opole, w których zajmuje się głównie tematami z życia miasta, historią i sportem.

Najnowsze artykuły