Za nami niespokojna, wietrzna noc
11 razy interweniowali strażacy na terenie Opola w związku z wichurami, które od wczorajszego wieczoru do dzisiejszego poranka przechodziły przez Opolszczyznę.
Straż Pożarna wyjeżdżała głównie do usuwania powalonych drzew, w tym konarów, które spadały na zaparkowane samochody, uszkodzone zostały też poszycia dachowe, lecz żadne nie wymagało zadysponowania plandek czy zestawów dekarskich. Kilka razy interweniowała Straż Miejska w związku z niepoprawnie zabezpieczonymi przedmiotami, które porywał wiatr. Nie odnotowano przerw w dostawie energii elektrycznej.
W regionie strażacy interweniowali około 240 razy. Najwięcej pracy mieli w powiatach: oleskim, namysłowskim, kluczborskim i opolskim. W Namysłowie konar uszkodził samochody zaparkowane przy szpitalu, a powalone drzewo spadło na budynek przedszkola. W Domaszowicach samochody wjechały w drzewo leżące na drodze. W Otmuchowie przewróciła się stodoła. W Święcinach (pow. opolski) wichura porwała blaszany garaż z posesji.
Wiatr już osłabł, strażacy wciąż spodziewają się zgłoszeń o konieczności usunięcia skutków wichury.