Złapany na gorącym uczynku [WIDEO]

Po otrzymaniu informacji od świadka asp. szt. Stanisław Filak, oficer prasowy z Olesna, zauważył podejrzewanego o kradzież na jednej z ulic w centrum Opola. 37-latek został zatrzymany i przekazany policjantom z Komisariatu I Policji w Opolu.

Funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim rzeczy, które mogą pochodzić z kradzieży, między innymi monitor, kamery i rower. Zatrzymany działał w warunkach recydywy, grozi mu więc do 7 i pół roku więzienia.

8 sierpnia, asp. szt. Stanisław Filak, na co dzień oficer prasowy z komendy w Oleśnie realizował czynności służbowe w Opolu. Kiedy przejeżdżał radiowozem przez centrum miasta, zaczepił go przechodzień, który oświadczył, że przed chwilą był świadkiem jak z pobliskiej szkoły, przez okno wychodzi jakiś mężczyzna z monitorem w ręku. O zdarzeniu policjant poinformował dyżurnego komendy miejskiej w Opolu i wspólnie ze świadkiem rozpoczął wypatrywanie podejrzanego.

Po chwili, dwie ulice dalej, świadek zauważył podejrzewanego. Aspirant zatrzymał 37-latka. Po chwili na miejscu byli też policjanci z Opola, którzy przy zatrzymanym znaleźli monitor, nośniki danych, kamery monitoringu i rower.

– Zabezpieczone przy mężczyźnie rzeczy najprawdopodobniej pochodziły z kradzieży. Dalsze ustalenia policjantów pokazały, że mężczyzna kilka dni wcześniej miał ukraść kosmetyki w drogerii  na terenie Opola. Kryminalni powiązali go również z wcześniejszymi kradzieżami dwóch rowerów. Dodatkowo okazało się, że tego dnia miał grozić dwóm pracownicom sklepu w centrum miasta – powiedział specjalista ds. prasowo-informacyjnych Komendy Miejskiej Policji w Opolu, asp. Przemysław Kędzior.

Zatrzymany został przewieziony do jednostki policji. Okazało się również, że jest nietrzeźwy. Po wytrzeźwieniu usłyszał 6 zarzutów, m.in. kradzieży dwóch rowerów, kosmetyków oraz kierowania gróźb karalnych. Jako że mężczyzna działał w warunkach recydywy grozi mu podwyższona kara za przestępstwa. Grozi mu bowiem do 7 i pół roku więzienia.

Najnowsze artykuły