Zmarł były opolski hejnalista Tadeusz Ciuła

Bardzo smutna wiadomość dotarła do naszej redakcji. W sobotę wieczorem 16 lipca wieku niespełna 70 lat zmarł Tadeusz Ciuła z którym swego czasu opolanie mieli styczność niemalże codziennie.

Od 1 czerwca 1990 roku przez blisko trzy dekady odgrywał bowiem hejnał z wieży opolskiego ratusza. I nigdy przez ten czas nie wziął urlopu. Dlatego, jak często mówił, o chorowaniu też nie było mowy, podobnie jak o dłuższych wyjazdach poza miasto. Nigdy też nie odtwarzał hejnału z taśmy czy płyty CD.

Cały czas też grał hejnał, który powstał w 1952 roku. Aczkolwiek po pewnych modyfikacjach. Ten bowiem kiedyś brzmiał krócej, ale potem wraz z synem Zbigniewa Franka, który zaaranżował pierwszą wersję, dodał wątek z sygnału Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki. Co ciekawe swego czasu hejnał słyszany był nie tylko w południe. Na początku grano go wszak cztery razy w ciągu dnia, a mianowicie o godzinach: 12, 15, 18 i 21. Później już, w wyniku różnych okoliczności, ograniczono się tylko do tej pierwszej pory.

Sam Ciuła nie pochodził z Opola, a z Pisarzowej, miejscowości w powiecie limanowskim. Do naszego miasta przyjechał w 1972 roku i już został. Z zawodu był zegarmistrzem i przez lata prowadził swój zakład na pl. Kopernika. I tak też się znalazł na wieży ratuszowej. Naprawiał niedziałające tam zegary i mierzył się z nimi trzy lata, ale udało się je uruchomić. Gdy okazało się, że umie grać na trąbce, otrzymał zadanie odgrywania hejnału. Tylko przez miesiąc – podczas festiwalu. Został na dłużej, znacznie dłużej.

Najnowsze artykuły