W klasie B przedstawiciele stolicy województwa odrobili zaległości

Ligowe zaległości sprzed blisko dwóch miesięcy nadrobiły w miniony weekend wszystkie nasze zespoły piłkarskie występujące w klasie B. Przypomnijmy bowiem, iż na początku kwietnia grę uniemożliwiły warunki atmosferyczne.

W ramach spotkań z 14 kolejki najlepiej wypadli przedstawiciele klubu z Grudzic, którzy nie dość, że wygrali derby z Gromem Świerkle to jeszcze aż 14-0. Pewnym usprawiedliwieniem dla gości może być jednak fakt, iż przyjechali oni na to spotkanie w dziewięcioosobowym składzie. Chwała im też za to, że wytrwali do końca. Tak czy inaczej cztery razy ich golkipera pokonał Piotr Ochenduszko, trzykrotnie uczynili to Kamil Koliński i Tomasz Sura, a dwa razy piłkę do siatki posłał Przemysław Pławiak. Po jednym trafieniu zanotowali Waldemar Barcikowski i Dawid Skupiński.

Zwycięstwo, choć już znacznie mniej okazałe zanotowali w tej serii gier przedstawiciele SKS-u Chmielowice i Groszmalu II. Pierwsza z tych ekip ograła 3-2 LZS Luboszyce, a triumf ten dały im bramki Denisa Latuska, Tomasza Kozioła i Patryka Szatana. Rezerwy ekipy z klasy A z kolei wygrały w Komprachcicach z GKS-em 1-0 po golu Filipa Mętela, a brawa nalezą się im tym większe, iż całe spotkanie przyjezdni grali w „dziesiątkę”, bo też w takiej też liczbie stawili się na boisku.

„Tylko” remis 1-1 na boisku znacznie niżej notowanego LZS-u Turawa ugrał natomiast Piast, a jedynym trafieniem dla opolan w tym starciu pochwalić się może Marek Owsiak.

Warto tu także odnotować, iż okazałe zwycięstwo na nic zdało się piłkarzom z Grudzic, gdyż nieco wcześniej awans na wyższy szczebel zapewnił sobie Gazownik Wawelno. Tak czy inaczej ekipa ze wschodniej części miasta ukończy zmagania na drugim miejscu w grupie V. Na ten moment uzbierała 50 punktów przy bilansie goli 96-21.

Zresztą nasze zespoły zdominowały górę tabeli w tym zestawieniu, gdyż takowe są w niej teraz cztery. Tuż za podium jest Piast (40 pkt, gole 72-31), a po 32 „oczka” będąc odpowiednio na piątej i i szóstej lokacie ekipy z Groszowic (51-32) i Chmielowic (63-68). Mocno odstaje jedynie 11 w tabeli Grom (10 pkt, 22-117).

Prawdziwy popis ofensywy dał również nasz „rodzynek” w grupie VII. Piłkarze Wikinga, o którym tu mowa, rozgromili LZS Dąbrówka Górna 13-1, a co ciekawe tylko trzech zawodników gospodarzy nie zdobyło gola. Do protokołu pod tym względem po trzy razy zapisali się Dariusz Kanarek i Łukasz Grendziak, dwukrotnie Szymon Jednaki, a raz Dariusz Dora, Piotr Solak, Bartosz Wojnarowski, Mateusz Suder i Zbigniew Kufel.

Tak czy inaczej Wiking jest (i będzie do końca) na trzeciej pozycji. W 21 grach opolanie zdobyli 49 „oczek” przy bilansie bramkowym 75-33.

Najnowsze artykuły