Bal w operze, czyli z Nowym Rokiem nowym krokiem. Szopka noworoczna autorskiego duetu Rudnik&Pelon

Osoby, w kolejności pojawiania się:

Marszałek Andrzej Buła

Prezydent Arkadiusz Wiśniewski

Stary Rok

Senatorowie: Beniamin Godyla, Tadeusz Jarmuziewicz, Piotr Woźniak

Posłanka Katarzyna Czochara (PiS)

Poseł Adam Gomoła (Polska 2050 – Trzecia Droga)_

Poseł Janusz Kowalski (Suwerenna Polska-PiS)

Poseł Witold Zembaczyński (Koalicja Obywatelska)

Nowy Rok

Echo

 

Czas i miejsce: Sylwestrowy wieczór 2023/24. Gmach CWK. Raz z powodu braku w Opolu opery, a dwa, że Filharmonia Opolska, która od biedy jako świątynia muzyki mogłaby być jej surogatem, miała zajęte terminy z powodu Koncertu Noworocznego. Z drugiej strony w CWK bez przerwy odbywają się różnorodne imprezy, w tym taneczno- muzyczne, więc spoko. Orkiestra gra, sala tańczy.

Marszałek Andrzej Buła i prezydent Arkadiusz Wiśniewski stoją przy wejściu do CWK w roli gospodarzy wieczoru:

Witamy dziś wszystkich gości!

Nadszedł dla nas czas radości.

Żegnamy cię, Stary Roku,

z Nowym wychodzimy z mroku

 

Stary Rok stoi obok i głaszcze się po siwej brodzie:

Ależ to nie moja wina:

Lepiej kończę niż zaczynam.

Nie tak jak ci, co rządzili,

z klęską się nie pogodzili

 

Marszałek jako znany zwolennik kompromisu, sumituje się:

Tak, przepraszam, Twoja racja,

w demokracji była spacja.

Działo się z Tobą bez liku,

najważniejsze – w październiku

 

Prezydent Wiśniewski obejmuje Stary Rok ramieniem:

O, mój Stary, dobry Roku

Nowy niechaj Ci dotrzyma kroku,

Żeby samorządom wiosną

przynieść mógł nam wieść radosną.

Smak zwycięstwa owszem, błogi,

lecz to jest początek drogi.

 

Marszałek dołącza ramieniem do Starego Roku z drugiej strony

Pod choinką w tym momencie

nowy rząd mamy w prezencie.

Tuska gwiazdka niech nam świeci,

Osiem – wyrzućmy na śmieci.

 

Stary Rok odwzajemnia oba uściski :

W każdym razie bardzo miło,

że życzenie się spełniło.

Tylko prezes wciąż się miota.

Dystans zgapiłby od kota.

 

Marszałek Buła spogląda w stronę drzwi, gdzie widzi kolejnych gości:

Polskę trzeba dziś naprawić,

z głowy na nogi postawić.

I nie zgaszą nas Braunowie,

którzy mają proszek w głowie

 

W tym momencie na salę wchodzą trzej senatorzy: Godyla, Jarmuziewicz i Woźniak, trzymając się za ręce na znak Porozumienia Senackiego:

My teraz we wspólnym kręgu,

chociaż z trzech różnych okręgów.

A szczególnie co nas wzrusza,

to wygrana Tadeusza.

 

Senator Tadeusz Jarmuziewicz kłania się kolegom:

No tym razem nie zaspałem,

starałem się całym ciałem.

I PiS w Nysie zatrzymany.

Chodźmy w tany, chodźmy w tany!

 

Orkiestra gra stary hit  „Pamiętasz, była jesień”, goście wywijają na parkiecie. Tanecznym krokiem „na dwa”, falując biodrami posłanka Katarzyna Czochara zbliża się do posła Adama Gomoły:

Odbijany, odbijany,

Może jednak razem w tany?

Chociaż się różnimy wiekiem,

zostaw Tuska, bądź człowiekiem

 

Poseł Gomoła, jak na dobrze wychowanego młodego człowieka przystało, wycofuje się dyskretnie:

Oj przepraszam, oj niestety,

muszę iść do toalety.

Ale widzę tam chętnego

w kącie, posła Kowalskiego

 

Posłanka Czochara niechętnie obraca wzrok w stronę kąta:

Och Kowalski, ten narwaniec?

Obrzydł mi już z nimi taniec.

Tak wywijał z tym niemieckim,

że nas wynik kopnął w plecki

 

Poseł Janusz Kowalski uśmiecha się do posłanki  i pokazuje kciuk do góry:

Zima ich, lecz wiosna nasza!

Niech się Kasia nie przestrasza.

Niepotrzebne twe ablucje,

znów kochamy Konstytucję.

A gdyby coś nie daj Boże,

no to Julia nam pomoże

 

Posłanka Czochara ciągle szuka wzrokiem posła Gomoły:

A cóż mi tu Janusz sarka.

Jaka Julia?

 

Poseł Kowalski:

Ta kucharka, co prezesa karmi stale.

Sprawdza się też w Trybunale.

 

Orkiestra gra „Jedzie pociąg z daleka”, tańczący formują węża. Posła Kowalskiego za ramiona chwyta z tyłu poseł Witold Zembaczyński, który go od jakiegoś czasu szczególnie wypatrywał. Wąż sunie po sali w takt melodii a Zembaczyński syczy Kowalskiemu do ucha:

Przyszła kryssska na matysska,

Twoich ludzi się wycissska.

Nie zostanie nawet ćwierci.

Jesteśśś pocałunkiem śśśmierci.

Czekaszszsz wiosssny tak radosssny?

Ale my już w środku zzzimy

wasss dokładnie rozzzliczymy

 

Zanim poseł Kowalski zdążył zareagować, posła Zembaczyńskiego odciąga marszałek Buła. Próbując przywrócić zabawową atmosferę wieczoru:

Aleś chłopie mu dowalił.

Im i tak się już grunt pali.

Wielu śni po nocach kraty.

Zważ, on Tusku nosił kwiaty.

 

Poseł Witold Zembaczyński ciepło obejmuje ramieniem marszałka:

Żeś naiwny na tym polu,

Dobrześ został tu, w Opolu.

Owszem, fajne takie bale,

lecz nie występują stale.

Wróćmy do rzeczywistości,

trza punktować takich gości

 

Marszałek Buła odwzajemnia serdeczność klepiąc posła po ramieniu:

Jam naiwny? No nie całkiem,

wszak jestem tutaj marszałkiem.

Tak, nie jestem nienażarty,

lecz ciągle rozdaję karty

 

Zachęcony do pax vobiscum poseł Zembaczyński próbuje zmienić temat. Akurat nadarza się okazja, gdyż zegar właśnie wybija północ:

W związku z tym, że nastrój siada

Nowy Rok się teraz nada,

ukaże nam swoje lico

i podzieli tajemnicą:

Co z Tobą będzie?

 

Nowy Rok nie daje się prosić:

Ja jestem nocą, dniem, porą roku,

i kalendarza pilnuję kroku.

A to co będzie, to wasza sprawa,

to wasze życie, wasza zabawa.

Losom swym sami szyjecie buty,

decydujecie, czy stół wasz suty.

Jestem za mały, by dużo wiedzieć,

jedno wam mogę wszak podpowiedzieć:

Dosyć kanciarstwa, kłamstwa i buty,

dość zamordyzmu, drogi na skróty.

Stawiam przed wami wyzwania spore:

I pamiętajcie: Precz z dyktatorem!

Byliście nogą w ruskim desancie.

Ale wyszliście, tego nie schrzańcie

 

Orkiestra gra „Mazurka Dąbrowskiego”. Sala nie tańczy, bo hymnu się nie tańczy. Po czterech zwrotkach wszystkim się zdawało, że orkiestra gra jeszcze, a to Echo grało:

Polsko, Ojczyzno moja, ty jesteś jak zdrowie.

Ile Cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,

kto Cię prawie stracił…

KURTYNA

Najnowsze artykuły