Nieudany powrót fustalistów Dremana do Opola i Stegu Arena

Nieudanie do gry w Opolu – po ponad czterech miesiącach przerwy – powrócili futsaliści Dremana. Nasza ekipa przegrała u siebie z Constractem Lubawa aż 1-6 i bardzo mocna oddaliła się od marzeń o medalu na koniec sezonu.

Początek meczu należał jednak do podopiecznych Jarosława Patałucha, którzy grali agresywnie i podchodzili wysoko do rywali. Mieli też jedną świetną okazję do zdobycia bramki gdy z dystansu huknął Andre Luiz, ale świetnią interwencją popisał się Costinha.

I nagle dość nieoczekiwanie to goście zdobyli gola. Deco świetnie rozprowadził Luana, a ten ładnie uderzył pod poprzeczkę nie dając szans Dawidowi Lachowi. Jakby tego było mało 28-latek na tym nie poprzestawał, bo niespełna 60 sekund później wykazał się sprytem pod „świątynią” Dremana i było już 2-0 dla Konstruktorów.  To wszystko nie tylko pocięło skrzydła miejscowym, ale i rzecz jasna pozwoliło kontrolować grę ich przeciwnikom. Do przerwy wynik jednak już się nie zmienił.

Po zmianie stron obraz gry długo wyglądał podobnie. Aż wreszcie gospodarze nieco zerwali się do ataku i przez trzy minuty przeważali na boisku. Swoich szans jednak nie wykorzystali, co się na nich szybko zemściło. Losy pojedynku rozstrzygnęły się bowiem w okolicach półmetka drugiej odsłony. Wówczas to znowu Luan zdobył dwie bramki w krótkim odstępie czasu, praktycznie „zamykając wynik”. Jakby tego było mało niebawem goście zadali kolejny cios, a tym razem uczynił to lider klasyfikacji strzelców Jakub Raszkowski, kiedy to wyborną podcinką nie dał szans Lachowi.

W następstwie tego wydarzenia sztab miejscowych posłał do boju Viniego jako „lotnego bramkarza” i dość szybko przyniosło to powodzenie albowiem Andre Luiz, z najbliższej odległości wepchnął piłkę do siatki po dograniu Arkadiusza Szypczyńskiego. Niebawem jednak błąd popełnił Tomasz Lutecki, któremu futsalówkę spod nóg wyłuskał Paweł Kaniewski i golem na 6-1 zupełnie już spuścił powietrze z naszej ekipy.

Ta w tym spotkaniu zagrała w składzie: Lach – Nuno Chuva, Andre Luiz, Iwanow, Lutecki oraz Szypczyński, Grzywa, Vini, Sanchez, Fernandes, Fil.

Najnowsze artykuły