Odra wymęczyła czwarte zwycięstwo z rzędu
Odra Opole po bardzo ciężkim meczu pokonała GKS Bełchatów 1-0. Bramkę na wagę zwycięstwa z rzutu wolnego zdobył Krzysztof Janus. Warto także wspomnieć, że w pierwszej połowie podopieczni trenera Brehmera nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę.
Piotr Jankowski
Opolanie rozpoczęli spotkanie od błędu Sebastiana Boneckiego, który stracił piłkę na własnej połowie. Bełchatowianie ruszyli z kontrą, jednak nie potrafili wykorzystać tej sytuacji. Goście nie pozwalali na przeprowadzenie jakiejkolwiek akcji, stając bardzo wysoko pressingiem. Pierwszą groźną kontrę Odra przeprowadziła w 15. minucie. Świetnie na skrzydle pokazał się Kacper Tabiś, jednak do zakończenia akcji golem zabrakło precyzji w ostatnim podaniu. Bardzo dobre zawody rozgrywał kapitan opolan, Mateusz Kamiński, który dzięki interwencji w 28. minucie uratował zespół przed stratą gola. Kolejne minuty meczu to gra w środku pola przepełniona bramkami. Piłkarze zeszli do szatni przy bezbramkowym remisie.
Bardzo blisko otwarcia wyniku po zmianie stron był Arkadiusz Piech, jednak sędzia dopatrzył się spalonego. Odra ruszyła do ataku, prowadząc grę na połowie przeciwnika. Ciągłe ataki przyniosły rzut wolny z 23. metra, który na bramkę zamienił Krzysztof Janus. Opolanie wciąż atakowali, a Arkadiusz Piech dwukrotnie minimalnie spudłował w dwóch kolejnych akcjach. W 75. minucie opolski zespół był bardzo bliski utraty bramki po dość sporym nieporozumieniu Kacpra Rosy i Mateusza Kamińskiego. Na szczęście dla Odry, piłka przeleciała obok słupka. Chwilę później bramkarz niebiesko-czerwonych kapitalnie wybronił strzał napastnika z Bełchatowa z bardzo bliskiej odległości. Mimo kontr gości, Odrze udało się “dowieźć” zwycięstwo do końca.
Kolejne spotkanie opolanie rozegrają w środę 30 września. Na stadionie przy ulicy Oleskiej podejmą beniaminka rozgrywek Resovię Rzeszów. W jej barwach występuje były zawodnik niebiesko-czerwonych – Jarosław Czernysz.
Odra Opole 1-0 (0-0) GKS Bełchatów
Bramki: Janus 53’.
Odra: Rosa – Tabiś, Kamiński, Żemło, Matuszewski – Trojak, Bonecki, Mikinic (Gancarczyk 87′), Kort (niziołek 82′), Janus (Nowak 70′) – Piech (Czapliński 82′). Trener: Dietmar Brehmer.
GKS: Lenarcik – Sierczyński, Michalski, Najemski, Szymorek – Wroński (84′ Bator), Gancarczyk, Witek (Hilbrycht 60′), Makuch, Eizenchart (Łapiński 74′) – Winsztal (Flaszka 74′).
Na zdjęciu zdobywca jedynej bramki w meczu, Krzysztof Janus. Fot. Andrzej Klimek