Grali nasi piłkarze z klasy B. Bilans? Trzy zwycięstwa i trzy porażki

Trzy zwycięstwa i trzy porażki to bilans minionego weekendu w wykonaniu naszych zespołów z klasy B. Nie obyło się przy tym bez derbów.

Zacznijmy od grupy V gdzie występuje pięć ekip z Opola. Dwie z nich zmierzyły się ze sobą i ostatecznie rezerwy Groszmalu rozbiły SKS Chmielowice 4-0, a wszystkie gole padły na przełomie pierwszej i drugiej połowy. Dwa z nich zdobył Marcin Pietruszka, po jednym dodali Krystian Gładki i Mateusz Kondziela.

Wysoko, bo 5-2 i to na wyjeździe zwyciężyła drużyna z Grudzic, która w ten sposób triumfowała w Luboszycach. Do wygranej gości poprowadził Oleg Burlea notując hat tricka. Po bramce zdobyli z kolei jeszcze Przemysław Pławiak i Tomasz Sura.

Podwójna radość u piłkarzy ze Świerkli. Nie dość bowiem, że ograli LZS Turawa 5-4 to jeszcze mogą zaimponować okoliczności tego wydarzenia. Najpierw szybko wyszli na prowadzenie po trafieniu Marcina Króla, ale potem rywale odpowiedzieli i to potrójnie. Dlatego do przerwy było 1-3. Co prawda po zmianie stron szybko jeden z przyjezdnych pokonał swojego bramkarza, ale niebawem goście znowu mieli dwa gole przewagi. Nie na długo jednak albowiem znowu pokazał się wspomniany tu Król. Dwa jego celne strzały i mieliśmy remis. Decydujący cios zadał z kolei w samej końcówce Karol Żołopa.

Porażki z Gazownikiem Wawelno doznali natomiast przedstawiciele Piasta. Przegrana 2-3 z liderem ujmy jednak im nie przynosi, a do siatki gości trafiali Sebastian Wieja i Kamil Haracz.

Tym samym triumfatorzy ostatniego z wymienionych pojedynków wciąż są na pierwszej lokacie. Z trzema punktami straty do nich jest team z Grudzic (31 pkt, bilans goli 52-12). Na trzecią pozycję przesunął się Groszmal II (26 pkt, 42-16), a tuż za podium spadł Piast (25 pkt, 43-23). Ósme miejsce wciąż zajmuje zespół z Chmielowic (16 pkt, 37-50), a dwie pozycje niżej Grom (9 pkt, 17-75).

Bolesnej porażki doznali w strefie VII przedstawiciele Wikinga, którzy w „meczu na szczycie” przegrali z Chrząszczem Chrząszczyce aż 1-4 (honorowy gol Adriana Matyjaszczyka). Do tego u siebie. W związku z tym nie tylko rywale uciekli im na pięć punktów to jeszcze w stawce wyprzedziły ich rezerwy Orła Źlinice. Tym samym opolanie spadli na trzecią lokatę w stawce (31 pkt, 41-19).

Najnowsze artykuły