I Ty możesz być współautorem festiwalowej wystawy

Jeśli masz w domu pamiątki z opolskich festiwali, jest okazja, by znalazły się one na specjalnej wystawie związanej z jubileuszem 60-lecia KFPP. Wystawę organizuje w maju Muzeum Polskiej Piosenki, będzie można ją oglądać już podczas majowej Nocy Muzeów.

Wystawa będzie miała tytuł „60 razy Opole. Festiwal-legenda” – mówi dyrektor muzeum Jarosław Wasik. – Rzecz jasna dysponujemy już bogatymi zbiorami, z których skorzystamy, ale zależałoby nam, by to była również Wasza, Opolan wystawa, na której znajdą się przechowywane w domowych archiwach festiwalowe pamiątki.

Festiwale obfitowały w rozmaite gadżety, ulotki, gazety festiwalowe, wszelkiego rodzaju druki ulotne.  Zależy nam również na prywatnych zdjęciach, które przy okazji festiwalu robili opolanie, w samym amfiteatrze, podczas okołofestiwalowych imprez i zwyczajnie gwiazdom polskiej piosenki na mieście – wyjaśnia Jarosław Wasik.

Z okazji kolejnych festiwalów do ludzi trafiały specjalne festiwalowe kawowe serwisy, ręczniki z prudnickiego Froteksu. Były nawet chusteczki do nosa z logotypem festiwalu, rozmaite przypinki, które nosiło się kiedyś na ubraniach, a nie wszystkie serie znajdują się w muzealnych zbiorach. Organizatorom wystawy zależy również na pamiątkach z imprez okołofestiwalowych: Rajdu Festiwalowego, odbywających się w czasie festiwalu Dni Opola.

Liczymy też na stare bilety, programy festiwalowych koncertów itp. Nie ukrywam, że marzą się nam  też  niespodzianki – przyznaje dyrektor Wasik. – Taką, jak kiedyś sprawiła nam przez lata związana z festiwalem red. Krystyna Gucewicz, która podarowała muzeum unikat- festiwalową podkładkę pod telefon, czy Przemysław Nijakowski, który sprezentował MPP skórzaną teczkę z festiwalowym logo.

Muzeum ze swej strony  na wystawę przygotowało już sporo unikalnych eksponatów. Do nich należą projekty amfiteatralnych scenografii, w tym projekt sceny na festiwal w 1982 roku, ptaki w klatkach, autorstwa  Marka Grabowskiego. Będzie można zobaczyć jak miała wyglądać scenografia nigdy niezrealizowana festiwalu, który się nie odbył.

Jak opowiadał nieżyjący już Władysław Bartkiewicz, legenda opolskich festiwali, wieloletni szef Estrady Opolskiej, na festiwale często produkowano gadżety z nadwyżką, tak, by specjalnie trafiały do widzów. Sięgnijcie do domowych szuflad, każdy może być współautorem majowej ekspozycji.

Najnowsze artykuły