Pomagam każdego dnia

W Opolu mieszka od czterech lat. W Tarnopolu, skąd pochodzi studiowała bankowość na Uniwersytecie Narodowym. Rozpoczynała już studia doktoranckie, gdy wraz z mężem zadecydowali, że w Opolu zamieszkają na stałe. Iryna Drohorub, w dniu wybuchu wojny rzuciła się w wir pomocy rodakom przybywającym jako uciekinierzy do naszego miasta. A obecnie pracuje jako rejestratorka medyczna w Centrum Zdrowia w Opolu.

Jakie były Pani odczucia po  pierwszym kontakcie z uchodźcami?

– Przede wszystkim czułam wielki strach o nich, nie wiedziałam czy sobie poradzą. To były kobiety z dziećmi ze wschodniej Ukrainy m.in. z Buczy, Mariupola i Charkowa. Kilka z nich w ciąży. Żadna nie znała języka polskiego, nie miały swoich ubrań i przedmiotów codziennego użytku, o wyprawce np. pieluchach dla dziecka nie wspominając. No i najważniejsze nie miały oparcia w swoich mężach, którzy zostali przecież w Ukrainie. Robiłam co mogłam, zostałam tłumaczką i powierniczką,  koordynowałam ich nowe życie przez telefon. W dzień i w nocy. Numer telefonu do mnie był podany na dworcu PKP w punkcie recepcyjnym i na ulotkach rozdawanych uchodźcom.

– Kiedy udało się Pani dostać pracę w przychodni?

– To był przełomowy moment w tym etapie mojej pomocy dla Ukrainek i ich dzieci. Chyba tydzień po rozpoczęciu wojny przyjęto mnie tutaj. Jedna z naszych lekarek, która tak jak ja już mieszkała w Opolu, powiedziała że jest taka praca. Na wolny etat zatrudnił mnie natychmiast dr Tomasz Halski – dyrektor przychodni. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że wydatnie odciążę moje polskie koleżanki rejestratorki medyczne. Zaczęłam zajmować się tylko sprawami zdrowotnymi uchodźców. Po prostu nie znając ukraińskiej pisowni naprawdę trudno jest wypełnić ankietę, wypytać o dolegliwości, niejednokrotnie nawet pisownia imienia i nazwiska sprawia trudność. Poza tym komunikowanie się z osobami będącymi w traumie wojennej wymaga znajomości ich języka.

– Jak teraz, po pół roku wojny, wygląda Pani praca w przychodni?

– W zasadzie nie ma dnia, żebym nie usłyszała jakiejś nowej historii. Ciągle obsługujemy nowych pacjentów. W sumie zapisałam już do nas ponad 900 osób z Ukrainy, w tym bardzo dużo dzieci. Nie tylko do przychodni na ul. Waryńskiego. Od kwietnia, kiedy powstało Centrum Zdrowia i jesteśmy połączeni, chcemy dużo osób z Ukrainy zarejestrować na ul. Kościuszki i Licealnej. Mieszkańców osiedli AK i Malinki wysyłamy też do nowej przychodni na Witosa. Opole pomogło i wchłonęło tylu uciekinierów, że leczenie tylko w jednej przychodni stworzyłoby enklawę, a nie o to chodzi.

– Co dla Pani było największym wyzwaniem?

– Na pewno opieka nad ciężarnymi. Nasze przychodnie zapewniają opiekę położnych, ale wiadomo, że kobieta w ciąży wymaga szczególnej troski. Urodziło się nam już 10-cioro zdrowych dzieci i wiem, że to wspólna zasługa lekarzy, pielęgniarek i położnych. Poza tym najtrudniejszym dla mnie zadaniem jest tłumaczenie, że oczekiwanie na wizytę musi czasem potrwać. Tak samo jak polscy pacjenci, Ukraińcy też muszą oczekiwać w kolejce np. do specjalisty. Jeśli natomiast jest jakiś nagły przypadek, to ten ktoś jest przyjęty i to jest moje zadanie, żeby zrozumieć jaki jest problem medyczny.

Co jest najważniejsze w opiece pediatrycznej?                                                                              

– Na przykład nie jest prawdą, że dzieci na Ukrainie nie są szczepione. Większość z nich  posiada karty szczepień, matki są chętne, jak trzeba to płacą za szczepionki z kalendarza szczepień ochronnych. Bardzo dużo przyjmujemy dzieci na badania profilaktyczne. To jest też ważne, że pracują u nas lekarze ukraińscy. Mamy już trzy lekarki mówiące po ukraińsku z pełnymi polskimi prawami wykonywania zawodu lekarza (nostryfikowany dyplom i zdany LEP- Lekarski Egzamin Państwowy), a też dwie, które posiadają warunkowe prawa wykonywania zawodu, co oznacza, że pracują pod nadzorem polskiego lekarza.

Dziękując za rozmowę życzę, dużo wytrwałości w pomaganiu naszym gościom      i nowym mieszkańcom Opola z Ukrainy.

Iryna Drohorub pracuje w przychodni przy ul. Waryńskiego 30

Rejestracja dla pacjentów z Ukrainy: tel. 739 000 483 w godz. 8.00 – 15.30

Najnowsze artykuły