Derby Opolszczyzny nie dla Dremana. Porażka z brzeżanami u siebie

Nie takiego rozstrzygnięcia można było spodziewać się po futsalowych derbach Opolszczyzny. Nasz Dreman przegrał bowiem z Fit-Morning Gredar Brzeg 2-3 i to u siebie!    

Zaczęło się jednak dobrze, albowiem podopieczni Jarosława Patałucha po pięciu minutach wyszli na prowadzenie. Wówczas to piłkę do siatki posłał Marcin Grzywa. Później miejscowi przeważali, jednak nie wykazywali się zbytnio skutecznością. Swoje też jednak w bramce brzeżan robił Maciej Foltyn. Jakby tego było mało rywale coraz bardziej się odgryzali. I na 200 sekund przed końcem pierwszej odsłony to oni zdobyli gola, a pisząc ściślej uczynił to Kamil Kucharski.

Po zmianie stron wciąż mieliśmy dość wyrównane zawody, jednak inicjatywę coraz bardziej przejmowali przyjezdni… aż w końcu stało się. Gdy minęło pół godziny gry to oni mieli bramkę więcej, po tym jak na 2-1 dla nich trafił Wiaczesław Kożemjaka. Na szczęście na odpowiedź Tygrysów nie trzeba było długo czekać, gdyż niespełna dwie minuty później wyrównał Nuno Chuva.

Potem jednak miejscowi nie poszli za ciosem, a wręcz przeciwnie. W końcówce bowiem to goście stworzyli lepszą szansę na bramkę, a decydujący cios zadał Dawid Witek.

Dreman Opole Komprachcice – Fit-Morning Gredar Brzeg 2-3 (1-1)
Bramki: 1-0 Grzywa 5, 1-1 Kucharski 16, 1-2 Kożemiaka 31, 2-2 Nuno Chuva 33, 2-3 Witek 37.
Dreman: Burduja – Szypczyński, Luiz, Elsner, Grzywa, Sanchez, Nuno Chuva, Fil, Lutecki, Iwanow, Vini.

Najnowsze artykuły