WKK Wrocław za silne dla opolskich koszykarzy
Wyjątkowo bez Rafała Knapa koszykarze Weegree AZS Politechniki Opolskiej pojechali do Wrocławia na mecz z jednym z głównych kandydatów do awansu – WKK. Opolanie świetnie zaczęli mecz, lecz później mecz nie ułożył się po ich myśli.
Piotr Jankowski
Od pierwszych minut na parkiecie dominowali opolscy akademicy, a w spotkanie świetnie weszli Adam Brenk i Bartosz Jankowski. AZS nie tylko rzucał na bardzo dobrej skuteczności, ale i równie dobrze bronił. Dzięki temu zespół prowadzony przez Jędrzeja Sudę prowadził 27:18.
Druga kwarta wyglądała już zupełnie inaczej. O ile akademicy wyeliminowali z gry Piotra Niedźwiedzkiego, to pod koszem świetnie spisywał się ich były zawodnik – Szymon Kiwilisza. Opolanie nie potrafili kończyć swojej akcji, przez co do szatni schodzili już przegrywając 38:46.
Po zmianie stron obraz gry nieco się wyrównał, jednak zespół z Opola miał spory problem, aby w jakikolwiek sposób zagrozić faworyzowanemu zespołowi. Ważne punkty zdobywał Tomasz Prostak i Michał Sitnik, dzięki czemu WKK prowadziło po trzech kwartach 68:53.
W ostatnich 10 minutach AZS nie był już w stanie zredukować straty do gospodarzy, którzy pozostawali bardzo konsekwentni w swoich poczynaniach. Patrząc na statystyki można śmiało stwierdzić, że Weegree musiało uznać wyższość rywali ze względu na swoją słabą, 35,3% skuteczność z gry. WKK triumfowało ostatecznie 89:72.
Przed opolanami teraz bardzo ważne spotkanie, bowiem zmierzą się w lokalnych derbach z Pogonią Prudnik. W pierwszym meczu triumfowali 90:79.
WKK Wrocław 89:72 (18:27, 28:11, 22:15, 21:19) Weegree AZS Politechnika Opolska
WKK: Jędrzejewski 13, Sitnik 13, Patoka 9, Koelner 6, Niedźwiedzki 4 – Kiwilisza 18, Prostak 13, Rutkowski 9, Uberna 4, Wilczek, Grzeliński, Matusiak.
AZS: Brenk 17, Jankowski 11, Lewiński 7, Wilk 5, Szymański 4 – Jodłowski 10, Krajewski 8, Skiba 6, Piszczatowski 4, Łabinowicz.