Pięć młodych ekip reprezentowało Opole na arenie ogólnopolskiej

W młodzieżowych rozgrywkach piłki nożnej, wykraczających poza obszar naszego województwa, tym razem na boiska wybiegło pięć zespołów z Opola. Trzy pod szyldem Unii, dwie Odry. I trzeba przyznać, że znacznie lepiej poszło dziewczętom.

Zacznijmy od drużyny opolanek do lat 13, które brały udział w eliminacjach do mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. I rywalizując w Łodzi poszło im lepiej niż dobrze. Pokonały bowiem FemGol Lubin 1-0 oraz zremisowały z UKKS-em Katowice 1-1 i bezbramkowo z SMS-em Łódź. Tym samym znalazły się w półfinale zmagań, które zaplanowano na połowę maja. Zmierzą się w nim ze Ślęzą Wrocław, GKS-em Katowice oraz ponownie z UKKS-em Katowice. Z tego turnieju dwa najlepsze zespoły awansują do finałowej „ósemki”, a decydujące boje zaplanowano na przełomie maja i czerwca.

Świetnie zaprezentowały się również trampkarki Unii, które rywalizują w CLJ U15. W zmaganiach tych w końcu się przełamały i wygrały pierwszy mecz. I to w jakim stylu. Rozbiły wszak Włókniarz Konstantynów Łódzki 7-1. Dwie bramki dla gospodyń zdobyła Alicja Bega, a po jednej Lena Marcinek, Nina Szewior, Wiktoria Piróg, Karolina Badowska i Liliana Głogiewicz. Dzięki temu Unia po sześciu meczach ośmiozespołowej grupy C jest siódma w stawce z czterema punktami na koncie przy bilansie goli 14-31.

Fatalnie za to poszło juniorkom młodszym klubu, które rywalizują w grupie południowej CLJ U17. W Rzeszowie przeciwko tamtejszej Resovii straciły one 10 bramek, a nie zdobyły żadnej. Między innymi dlatego po 15 kolejkach mają na koncie sześć „oczek” przy stosunku trafień 19-86. W dodatku zostały im tylko trzy mecze, a tracą już siedem punktów do bezpiecznej lokaty.

Zawiedli za to zupełnie młodzi przedstawiciele Odry. Występujący w Makroregionalnej Lidze Juniorów niebiesko-czerwoni przegrali u siebie z Ruchem Chorzów 0-3 i spadli na siódmą lokatę w stawce ośmiu ekip. Uzbierali oni do tej pory siedem „oczek” przy bilansie goli 13-25.

Coraz bliżej spadku z CLJ U17 są juniorzy młodsi opolskiego klubu. Tym bardziej, że właśnie przegrali mecz o „przysłowiowe sześć punktów”. Ulegli bowiem Zagłębiu Sosnowiec 2-3, a dwukrotnie piłkę do siatki gości posyłał Szymon Szkliński. Na więcej miejscowych nie było stać i po ośmiu kolejkach wiosny wciąż są na ostatnim miejscu w strefie C z dwoma punktami na koncie (gole 5-17).

Fot. Materiały Unii Opole

Najnowsze artykuły