Gwardia walcząca do końca! Efektowne zwycięstwo w Stegu Arenie
Mimo, że „Gang Kuptela” przez większość meczu przegrywał z Chrobrym Głogów, to w samej końcówce powrócił do gry i doprowadził do rzutów karnych. A tam lepsi byli już opolanie!
Piotr Jankowski
Gwardziści nie rozpoczęli tego spotkania najlepiej, bowiem już po trzech minutach Maciej Zarzycki był zmuszony opuścić parkiet na dwuminową karę. I od tego momentu Chrobry zaczął budować swoją przewagę. Po dwóch rzutach karnych i akcjach z kontry przyjezdni prowadzili już 14:8. Podopieczni Rafała Kuptela przed końcem pierwszej połowy wrócili jeszcze do gry i po 30 minutach przegrywali już tylko 11:15.
Po zmianie stron opolanie powoli odrabiali straty, jednak Chrobry konsekwentnie wykorzystywał każdy najmniejszy błąd Gwardii i utrzymywał trzybramkowe prowadzenie. Gwardzistom udało się doprowadzić do remisu w 49. minucie i na ich szczęście – czerwoną kartką ukarany został zawodnik drużyny przeciwnej. Do samego końca byliśmy świadkami meczu, w którym gra toczyła się bramka za bramkę, a ostatni rzut fenomenalnie obronił Adam Malcher, który doprowadził do rzutów karnych.
Także i bramkarz Gwardii był bohaterem serii rzutów karnych, o tym, jak dwukrotnie bronił rzuty rywali.
Gwardia Opole 28:28 (11:15) 4:2 karne Chrobry Głogów