Genetyka sądowa wchodzi do katedry

Jest duża szansa, że jeśli materiał genetyczny pobrany ze szczątków znajdujących się w opolskiej katedrze nie będzie uszkodzony, mamy szansę dowiedzieć się czegoś więcej o tam pochowanych.

 

Zdaniem dr hab. Andrzeja Ossowskiego,  kierownika Zakładu Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego medycyna sądowa a właściwie genetyka sądowa jest w stanie odpowiedzieć na wiele pytań, na które nie odpowie ani archeologia ani antropologia czy inne badania.

Zaawansowana technologia  w genetyce pozwala nam w tej chwili na  ustalenie bio-pochodzenia czy pokrewieństwa pomiędzy osobnikami, które są tam pochowane i jaka jest ich linia rodowa, choć oczywiście rozpiętość czasowa jest duża, więc badania mogą być bardzo żmudne co nie znaczy, że niemożliwe do zrekonstruowania  tak jak chociażby było w przypadku króla Ryszarda III – przypomina dr hab. Andrzej Ossowski.

To tysiące godzin pracy polegające między innymi na skanowaniu trójwymiarowym odnalezionych szczątków, następnie stworzeniu specjalnego modelu, który uwzględnia cechy fenotypowe czyli wyglądu. Na tej podstawie zostaje dokonana rekonstrukcja twarzy a nawet całej postaci. – Nie jest to nic szczególnego bowiem aktualnie pracujemy nad materiałem pochodzącym ze szczątków Bitwy pod Grunwaldem czy ofiar mordu katyńskiego – przyznaje dr hab. Andrzej Ossowski.

W tej chwili szczątki znalezione w katedrze zostały poddane badaniom antropologicznym, na dodatek w ostatnich tygodniach odkryto kolejny pochówek,  poinformowała prowadząca badania archeolog dr Magdalena Przysiężna – Pizarska, która przypomniała, że przez miesiące badań znaleziono ogromną liczbę zabytków ruchomych, czyli przedmiotów związanych z tym miejscem począwszy od XIII wieku.

Mamy tu do czynienia z niezwykle ważnymi badaniami nad pierwszą katedrą wczesnogotycką Opola, zapewne przynależną  do wielkich świątyń śląskich, a przekazanie tych danych z wielu dziedzin i przyszła ekspozycja świątyni ma ogromne znaczenie dla polskiej nauki i kultury narodowej jak i samego Opola dlatego tak ważne jest opracowanie szczegółowej dokumentacji, która posłuży na wieki do analizy historycznej – zaznacza prof. Ireneusz Płuska z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

Zespół naukowców, który obecnie pracuje na zlecenie Kurii Opolskiej i Uniwersytetu Opolskiego przyznaje: mało kto mógł przypuszczać, że znajdować się tu będzie tak wiele elementów, które spowodują konieczność tak wszechstronnych i szczegółowych badań – informuje Elżbieta Molak, Opolski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Te badania mają określić jak przebiegały ówczesne średniowieczne mury kościoła kolegiackiego, czy miał on wieżę, z której strony było wejście, jakiej długości był kościół. Wiadomo także, że na ścianach odkryto wcześniejsze warstwy malarskie, co oznacza, że mury obiektu były w kolorze czerwonym a spoiny także były malowane.

Czekamy na wyniki laboratoryjne badań pigmentów i konserwatorskich zapraw. Jest gotowy cały plan i harmonogram prowadzenia badań archeologicznych, który jest uzależniony od ich technologii. Zostanie przygotowanych 14 wykopów w taki sposób, by nie naruszyć statyki i nie stwarzać zagrożenia dla istniejącej budowli. Następnie będą one kolejno zasypane. To wszystko jest zaplanowane na najbliższe 3 miesiące. Badania to nie wyścigi. Tu potrzeba czasu  – podsumowuje konserwator Elżbieta Molak.

Donat Przybylski

Dziennikarz z ponad 25-letnim stażem, pracował w Radiu Opole, pełnił m.in. funkcję szefa działu sportowego i redaktora naczelnego radia. W Czasie na Opole zajmuje się głównie tematami kulturalnymi, sportowymi i historycznymi.

Najnowsze artykuły