Nie wszyscy płacą czynsz

Opolszczyzna znalazła się w czołówce województw o największych czynszowych długach. W samym Opolu jednak rosnącego problemu nie widać.

300 milionów złotych wynoszą zaległości czynszowe Polaków, ale to tylko te, które spółdzielnie mieszkaniowe i zarządcy zasobów komunalnych zgłosili do Krajowego Rejestru Długów. W KRD najbardziej zadłużeni są lokatorzy w woj. śląskim – na 133 miliony złotych, ale zaraz za nimi są mieszkańcy Opolszczyzny, którzy zalegają z czynszem na ponad 45 milionów złotych.

Skala problemu jest zdecydowanie większa. W latach 2016-2020 GUS prowadził statystyki zadłużeń czynszowych i według jego wyliczeń w tym czasie Polacy zalegali z czynszem na ponad 6 miliardów złotych.

Jak na tym tle wyglądają mieszkańcy Opola? W Spółdzielni Mieszkaniowej „Przyszłość” dział windykacji nie zaobserwował w ostatnim czasie wzrostu liczby dłużników, rośnie za to suma zadłużeń, ale związane to jest ze wzrostem samych opłat. Przeciętne zaległości lokatorów SM „Przyszłość” stanowią równowartość 1-2 czynszów, więc tragedii jeszcze nie ma.

Wzrostu liczby dłużników nie obserwuje również Zofia Twarduś, dyrektor Miejskiego Zarządu Lokali Komunalnych w Opolu. – Zadłużenie czynszowe do końca 2022 roku odnotowaliśmy u 1270 najemców mieszkań komunalnych, czyli tylko u 4o więcej niż rok wcześniej – informuje.

To, że problem nie narasta, nie znaczy, że go w ogóle nie ma. Łącznie na przestrzeni lat, do końca 2022 roku, wszystkie długi czynszowe w zasobach komunalnych miasta zamknęły się sumą około 34 milionów złotych.

Najnowsze artykuły