Panika w kurniku

Biega indyk po kurniku,

grzebień mu purpurowieje.

Kogut zapiał: kukuryku!

Hej indyku, co się dzieje?!

 

Włam zrobili do gąsiora!

Indora gulgot się łamie.

Ot, i przyszła na nas pora.

Zrobili mu przeszukanie.

 

Kaczor kwaknął do indyka:

Prawdę mówiąc nie myślałem,

że rozliczeń polityka

i dla nas stanie się ciałem.

 

Skoro gąsior cierpi chory,

trzeba wzbudzić gen litości.

Zasłońmy boleści story,

za chorobą się umośćmy.

 

Gąsior na ostatnich łapach

przyszedł powiedzieć kolegom:

Wy jesteście w tarapatach.

Ja z tym nie mam nic wspólnego.

 

RUD

 

fot. Rafał Zambrzycki/Kancelaria Sejmu

 

Najnowsze artykuły