Dreman przejechał się po Eurobusie
Futsaliści Dremana Opole Komprachcice w pełni zrewanżowali się ekipie z Przemyśla za niedawną przegraną w Pucharze Polski. W 23. kolejce ekstraklasy wysoko pokonali Eurobus 7:2. Stawka meczu dla obu teamów była istotna bowiem opolanie chcą utrzymać jak najwyższą pozycję a goście próbują zapewnić sobie miejsce w fazie play-off. Gospodarze z kolei od początku starali się zatrzeć niekorzystne wrażenie ze spotkania pucharowego. Stąd nerwowość w pierwszych minutach meczu.
Worek z bramkami otworzył się w 8. minucie a zdobywcą otwierającego wynik gola został młody nabytek Dremana Jakub Janczak. Wynik do przerwy ustalił… gracz gości Jonatan De Agostini, zmieniając lot piłki do własnej bramki po strzale Sebastiana Szadurskiego. Taktyczne zmiany trenera gości spowodowały więcej gry w ataku ekipy przyjezdnych. Po błędzie naszej obrony drużyna Eurobusu zdobyła bramkę kontaktową, ale kilka minut później w ciągu 120-u sekund najpierw Sebastian Szadurski a następnie Waldemar Sobota strzałami z rzutów wolnych doprowadzili do wyniku 4:1. Goście jeszcze w 29. minucie zdobyli bramkę numer dwa, ale z minuty na minutę wzrastała przewaga podopiecznych Toniego Corredery, którzy szybko podwyższyli na 5:2 a kiedy piękny strzał w samo okienko oddał Maksym Pautiak jasnym się stało kto jest lepszy w tym spotkaniu. Wynik uderzeniem do pustej bramki ustalił Felipe Deyvisson i cały mecz zakończył się wynikiem 7:2.
Po tym spotkaniu Dreman umocnił się na 5. miejscu w tabeli z dorobkiem 45-ciu punktów. Tyle samo ma wyprzedzający nasz zespół GI Malepszy Leszno. Kolejna szansa na punkty dla Dremana nastąpi 3 marca w Kamienicy Królewskiej.