Koszykarze przegrywają po dwumeczu w Wałbrzychu
Weegree AZS Politechnika Opolska przegrała pierwsze dwa mecze tegorocznych Play-Offów. Faworyzowany Górnik Wałbrzych w sobotę wygrał pewnie, a w niedzielę opolanie byli naprawdę blisko sprawienia sensacji.
Piotr Jankowski
Zdecydowanie nic nie grało, jak przystało na zespół ze Stolicy Polskiej Piosenki w szeregach opolskich akademików podczas pierwszego meczu. Podopieczni Jędrzeja Sudy mieli spore problemy ze skutecznością, co zdecydowanie było pokłosiem świetnie grającej w obronie wałbrzyskiej lokomotywy.
O ile zespół z Opola nie odstawał w walce o zbiórki, to zdecydowanie notował za dużo strat. W przegranym 67:103 meczu akademicy popełnili ich aż 20 (o 11 więcej, aniżeli Górnik). To spowodowało, że nie wygrali nawet żadnej z kwart.
Zupełnie inaczej wyglądał drugi mecz pomiędzy tymi zespołami, który miał miejsce w niedzielę. Opolanie byli mocno rozdrażnieni tym, jak ulegli za pierwszym razem i pokazali się z naprawdę świetnej strony. Sporo problemów górniczej obronie sprawiał Bartosz Jankowski, który trafiając sześć rzutów za trzy, skończył mecz z 22 punktami.
Równie dobrze spisywał się Adam Kaczmarzyk, który w samej końcówce minimalnie spudłował rzut za trzy. Piłka kilka razy odbiła się bowiem od obręczy, ostatecznie spadając obok. Opolskich kibiców cieszyć może też fakt, że w końcu na parkiet powrócił Patryk Wilk, który od kilku tygodni musił pauzować ze względu na kontuzję.
Dotychczas w ligowych meczach Weegree AZS Politechnice Opolskiej nie udało się wygrać żadnego meczu z Górnikiem Wałbrzych, jednak jeśli koszykarze Jędrzeja Sudy zagrają równie dobrze jak w drugim starciu – w Opolu możemy być świadkami niespodzianki.
Stan rywalizacji: 2-0 dla Górnika Wałbrzych (do półfinałów awansuje zespół, który wygra trzy mecze).