To był dość kiepski weekend naszych piłkarzy z klasy B

To był chyba najgorszy weekend tego sezonu w wykonaniu naszych piłkarzy nożnych z klasy B. Nie tylko dlatego, że z sześciu zespołów aż cztery poniosły porażki.

Dwie z nich były tym bardziej bolesne, że oznaczały one stratę pozycji lidera w swoich grupach. Tak jak to miało miejsce w przypadku Wikinga Opole. W dodatku przegrana 2-4 w Źlinicach z rezerwami Orła była pierwszą w ogóle w tym sezonie.

Potknięcie naszego „rodzynka” ze strefy VII w pewien sposób wykorzystała ekipa Chrząszcza Chrząszczyce, która teraz objęła przodownictwo w tabeli. Wiking z 25 punktami na koncie i przy bilansie goli 37-14 spadł na drugą pozycję.

Natomiast w grupie V mecz na szczycie nie wyszedł przedstawicielom klubu z Grudzi. W starciu z Gazownikiem Wawleno ulegli bowiem u siebie 0-1. Takim samym wynikiem na korzyść Piasta zakończyły się derby z rezerwami Groszmala.

Znacznie więcej trafień zanotowano w pojedynkach dwóch pozostałych ekip rywalizujących w tej strefie. I to o wiele więcej. SKS Chmielowice wygrał bowiem w Turawie 7-3, a Grom w Świerklach został rozbity  przez GKS Komprachcice aż 3-11!

Po 10 kolejce drugi w stawce jest team z Grudzic z 22 punktami na koncie przy bilansie bramek 38-10.  Na czwartej pozycji jest Piast (19 pkt, 36-18), na szóstej Groszmal II (17 pkt, 33-15), a na ósmej SKS (16 pkt, 35-33). Na 11 lokatę spadł natomiast Grom (3 pkt, 10-67).

 

Najnowsze artykuły