Odra wraca na dobre tory. Opolanie ograli w Gdyni Arkę

Zdaje się, że na dobre tory wracają piłkarze Odry Opole. Nie dość, że zapunktowali w trzecim meczu z rzędu to jeszcze pokonali wyżej notowaną Arkę Gdynia 2-1, a w dodatku dokonali tego na wyjeździe!

Szacunek tym większy, iż pięć wcześniejszych meczów pod rząd grali u siebie. Ostatni raz o stawkę walczyli natomiast na inaugurację sezonu w połowie poprzedniego miesiąca.

Bohaterem spotkania śmiało można określić Michala Klec, który w doliczonym czasie gry zdobył gola na wagę triumfu. W dodatku warto tu nadmienić, iż Słowak pojawił się na boisku dopiero w końcówce spotkania.

Wcześniej jednak również sporo się działo. W pierwszej odsłonie przeważali miejscowi, ale mieli dość mocno rozregulowane celowniki. Dość napisać, iż pomimo paru szans w światło bramki uderzyli wówczas tylko raz. Jeśli chodzi o niebiesko-czerwonych to w tym czasie dobrą okazję miał Konrad Nowak, ale Kacper Krzepisz był na posterunku.

Po zmianie stron rywale nadal przeważali, ale wciąż mieli problemy z precyzją. I wtedy dość niespodziewanie gola mogli zdobyć podopieczni Piotra Plewni. Jakuba Szreka w polu karnym sfaulował Mateusz Stępień i do „jedenastki” podszedł Maciej Urbańczyk. Jego intencje wyczuł jednak golkiper Arki i obronił to uderzenie.

Niemalże na półmetku drugiej odsłony prowadzenie opolanom dał w końcu jednak Mateusz Kamiński, który chwilę wcześniej wygrał pojedynek powietrzny z Martinem Dobrotką i posłał futbolówkę do „świątyni” gdynian.

Gospodarze odpowiedzieli 200 sekund później gdy Hubert Adamczyk wygarnął piłkę Łukaszowi Kędziorze i mocnym strzałem w krótki róg zaskoczył Dominika Kalinowskiego. Wszystko jednak skończyło się happy endem dla Odry w ostatnich sekundach gdy Mateusz Spychała łatwo ograł Marcela Ziemanna i podał do wspomnianego Kleca, który pokonał Krzepisza.

Arka Gdynia – Odra Opole 1-2 (0-0)
Bramki: 0-1 Kamiński 66, 1-1 Adamczyk 70, 1-2 Klec 90.
Odra: Kalinowski – Spychała, Kędziora, Kamiński, Tkocz, Szrek – Łapiński (59. Makuszewski), Urbańczyk (68. Niziołek), Paprzycki (82. Klec), Nowak (66. Mikinic) – Czapliński (82. Guzdek).
Żółte kartki: Czapliński, Nowak.

Najnowsze artykuły